35stan 35stan
496
BLOG

10 -ta rocznica tragedii z 10.04.2010 – konfrontacja: Leszek Misiak a A.Macierewicz

35stan 35stan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 9


10-ta rocznica wydarzeń z 10.04.2010 roku zbliża się nieuchronnie(za 47 dni) a stan oficjalnych badań(o ile to co robi podkomisja MON można nazwać badaniami a nie grą pozorów) jest opłakany.

Na antenie Radia Maryja głos zabrał A.Macierewicz, by poinformować Polaków o stanie badań i znowu nic nie powiedział o najistotniejszych sprawach do wyjaśnienia, które przedstawiał i przedstawia w swych wywiadach i książkach, dziennikarz śledczy Leszek Misiak.

Oto wypowiedź A.Macierewicza w Radiu Maryja:


i wywiad na ten temat Leszka Misiaka w internetowej TV MN:



Pytania, które stawiał i stawia L.Misiak padają na mur(zmowę milczenia) polityków wszystkich opcji i mainstreamowych dziennikarzy(nie ma się co dziwić, bo dziennikarski mainstream jest ściśle związany z opcjami politycznymi).


Ciekawy wątek w tej sprawie poruszył Pan L.Misiak w tym wywiadzie a dotyczył on tego, czy w Rosji wokół tej sprawy z operacją fałszywej flagi z dnia 10.04.2010 roku a mianowicie, czy nie była prowadzona wewnątrz władz w Rosji rozgrywka o wyborze opcji w grze geopolitycznej w ramach ówczesnej polityki resetu USA-Rosja, pomiędzy opcją ówczesnego prezydenta Rosji D. Miedwiediewa a premierem W.Putinem.

W powszechnej opinii kremlowska elita dzieliła się na dwie rywalizujące ze sobą grupy: liberałów i "siłowików". Miedwiediew był zaliczany do tych pierwszych a Putin do tych drugich, choć wywodzili się z opcji petersburskiej Sobczaka i to Putin ciągnął w karierze Miedwiediewa za sobą.

Miedwiediew jako młody świadek upadku ideokracji komunistycznej należał do pokolenia, które w przełomowej chwili miało szczególne predyspozycje do przyjmowania zachodnich rozwiązań politycznych i gospodarczych.

Miedwiediew jawił się oczywiście jako prawnik-technokrata. I w tym sensie jest on dla Europy bardziej do przyjęcia niż ktokolwiek inny.

Mnożyły się spekulacje, że jako prezydent zacznie się emancypować od wpływu swego poprzednika, którym do 2008 roku był Putin.

Po wydarzeniach z 10.04.2010 roku, Francja i Niemcy zintensyfikowały działania, by wciągnąć Rosję do ściślejszej współpracy z UE i z NATO za aprobatą administracji USA Obamy, która była egzekutywą amerykańskiego „deep state”, które stało i stoi za projektami globalizacji, NWO i Rządu Światowego.

Podjęto działania dla sformalizowania tej bliskiej współpracy w ramach UE i NATO.

Przed zaplanowanym na listopad 2010 roku szczytem NATO i NATO-Rosja w Lizbonie, gdzie zamierzano ustanowić strategiczne partnerstwo NATO-Rosja, w październiku 2010 roku prezydent Francji Sarkozy zorganizował trójstronny szczyt francusko-niemiecko- rosyjski w Deauville w Normandii(od tego spotkania wziął nazwę tzw. „format normandzki” współpracy tych trzech państw w sprawach europejskich) w sprawie omówienia ścisłej współpracy UE-Rosja(to na tym spotkaniu Sarkozy uzyskał akceptację Rosji i Niemiec dla utworzenia upragnionego francuskiego kieszonkowego imperium czyli Unię Śródziemnomorską, co dało pretekst do uruchomienia tzw. Arabskiej Wiosny, zapoczątkowanej w Tunezji a sterowanej przez opozycję przebywającą we Francji).

Komentarz Michalkiewicza:

(...)

Widocznie jednak na szczycie w Deauville prezydent Sarkozy, forsujący upragnioną Unię Śródziemnomorską, jako francuskie imperium kieszonkowe, w przytomności i za aprobatą Naszej Złotej Pani Anieli obiecał Dymitrowi Miedwiediewowi coś takiego, że ten natychmiast na obrzydliwym tyranie(Kadafi) postawił prawosławny krzyżyk.

(...)

Na początku listopada 2010 roku, rzed szczytem NATO i NATO-Rosja w Lizbonie, Francja i Wielka Brytania zawarły traktat wojskowy, o ścisłej współpracy wojskowej w ramach broni atomowej(wspólne poligony, wspólne ćwiczenia, badania itp.), którego celem miało być stworzenie przeciwwagi w broni atomowej dla potencjału rosyjskiego, po wejściu w życie projektu EURAZJI i co miałoby być pretekstem dla wypchnięcia z niej USA(czego USA oczywiście nie akceptowały.

Taki kształt EURAZJI (UE+Rosja) bez polityczno militarnej kontroli USA był na rękę zarówno Niemcom i Francji a także Rosji, co zaowocowało końcem polityki resetu USA-Rosja, prezydenturą D.Trumpa i projektem Trójmorza pomiędzy Rosją a Niemcami.

.

Zapewne w ramach tego porozumienia Rosja nie zawetowała w RB ONZ rezolucji w sprawie zakazu lotów nad Libią, co dało przyzwolenie na obalenie rządów Kadafiego w Libii.

Po tym naświetleniu sytuacji geopolitycznej w jakiej doszło do wydarzeń z 10.04.2010 roku, wracam do wątku rozgrywek wewnętrznych w Rosji, o których w trybie przypuszczającym mówił L.Misiak w kontekście tych wydarzeń.

Otóż Pan Misiak mówił, ze nie wyobraża sobie by taka operacja nie była robiona pod kontrolą służb, które odpowiadają za bezpieczeństwo zewnętrzne o wewnętrzne(wywiad i kontrwywiad wojskowy i cywilny czyli FSB).

Służby te w Rosji podlegają prezydentowi RF, którym wtedy był D.Miedwiediew, nadzieja Francji i Niemiec a także USA Obamy, na proces zbliżenia Rosji do NATO i UE(projekt EURAZJI).

Głośna była sprawa tajnej umowy pomiędzy polskim SKW a rosyjską FSB.

Pytany o to ówczesny szef SKW gen. Nosek powiedział, że pierwsze kontakty między SKW i FSB zostały nawiązane w 2010 r.( gen. Nosek przyznał, że po wydarzeniach z 10.04.2010 roku dziękował FSB za dobrą współpracę w śledztwie).

W 2010 roku doszło do konfliktu na linii: prezydent Miedwiediew- mer Moskwy J.Łużkow, zakończonej dymisją Łużkowa przez Miedwiediewa.

Kilka tygodni po tym J.Łużkow udzielił wywiadu dla CNN, w którym wypowiedział słowa ważne w kontekście przypuszczeń L.Misiaka w sprwie rywalizacji w łonie władz Rosji i wydarzeń z 10.04.2010 roku:

(…)

- Zbliżają się wybory prezydenckie planowane na 2012 rok. Władze potrzebują tego, by miasto Moskwa poparło kandydata, którego zaproponują. I potrzebują na stanowisku burmistrza Moskwy człowieka ze swojego kręgu.

(…)

Po bezceremonialnym zwolnieniu z urzędu, w tym wywiadzie na wyłączność telewizji CNN, były burmistrz Moskwy wygłosił ostrą krytykę pod adresem prezydenta Rosji.

Jurij Łużkow oskarżył prezydenta Dmitrija Miedwiediewa o nadzorowanie i kierowanie podczas swojego urzędowania różnego rodzaju "katastrofami i działaniami terrorystycznymi”.


Temat notki: KATASTROFA SMOLEŃSKA !!!!!!!!!!!!!!!!


35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka