35stan 35stan
352
BLOG

Smoleńsk 10.04.2010 - dawnej "kaczazupie" pod rozwagę!

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 14

Kilkadziesiąt minut temu M.Jaworski zamieścił nowy tekst na S24 pt.  "Nareszcie śledztwa smoleńskie w jednych rękach", w której pisze:


"Teraz to Jarosław Kaczyński osobiście będzie nadzorował zarówno badania umiejscowionej w MON podkomisji smoleńskiej Macierewicza jak i śledztwo prowadzone przez podległą ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Ziobrze prokuraturę."


https://www.salon24.pl/u/mjaworski/1081265,nareszcie-sledztwa-smolenskie-w-jednych-rekach


Wyraża w niej nadzieję na uporządkowanie dochodzeń wszystkich organów zajmujących się śledztwem smoleńskim.

Ja ze swej strony widziałbym zaangażowanie się Michała Jaworskiego w te okoliczności  wydarzeń z 10.04.2010 roku, których przez 10 lat nie dotykały(wystrzegały się ich jak diabeł wody świąconej) wszystkie instytucje krajowe i zagraniczne.

Chodzi o kompleksową analizę zeznań i relacji świadków wydarzeń i relacji medialnych polskich oraz zagranicznych.

Na początek proponuję M.Jaworskiemu wyjaśnienie dwóch zagadek medialnych z 10.04.2010 roku.


Pierwszy to tekst ze strony TVN24: 

image


Drugi ze strony TVP Info:


                            image


Podpowiadam: chodzi o wytłumaczenie czasów zamieszczenie tych tekstów: w TVN24 o 0:34 a w TVP Info o 5:57 

Czyżby redakcje obu telewizji były w dniu 10.04.2010 roku  "uchlane" lub "naćpane"?



DOPISEK:

Rozszerzenie tematu czasowych zagadek z inspiracji zawartej w komentarzu "ciemniaka" @Amsterna, który napisał m.inn.:


"W telewizjach redaktorzy notki napisali juz dzien wczesniej, bo komu chce sie wstawac w niedziele rano."


Takich "leniwych"  redaktorów było więcej i to nie tylko w TVN24 i TVP Info ale też w rosyjskiej "Komsomolskiej Prawdzie"

Tam "leniwa"redaktorka"  Юлия Часовникова przygotowała sobie już 9 kwietnia notkę biograficzną L. Kaczyńskiego, w której przewidziała jego śmierć 10 kwietnia 2010 roku:


image

Pierwsza informacja o katastrofie na stronie agencji Reuters(UK-Wlk.Brytania)przekazana przez reporterkę Lidię Kelly, która wraz z W. Baterem podali ją światu jako pierwsi.

Wiktor Bater w Polsat News około 9:03 -  9:04, rozszerzoną o 9:13 czasu polskiego  podczas jazdy z Katynia na Siewiernyj wraz z Lidią Kelly.

Oboje zostali za to nagrodzeni:

- W.Bater dostał nagrodę Grand Press za 2010 rok w kategorii News + 1000 $

- Lidia Kelly została nagrodzona w Londynie.

Oto screen depeszy agencji Reuters autorstwa Lidii Kelly z godziną publikacji o 9:11 czasu brytyjskiego

image


https://uk.reuters.com/article/uk-poland-president-crash/polish-president-feared-dead-in-russian-plane-crash-idUKTRE6390NA20100410

 Czas brytyjski letni to UTC + 1 (BST) czyli czas zamieszczenia depeszy Lidii Kelly na stronie agencji Reuters o godzinie 9:11 AM UTC +1 (BST) oznacza, że była to godzina 10:11 UTC +2 (CEST)

To jest dowód na stosowanie w dniu 10.04.2010 roku w  Polsce czasu zimowego zamiast letniego.

Innym przykładem potwierdzającym stosowanie w Polsce w dniu 10.04.2010 roku czasu zimowego CET(UTC+1) zamiast letniego CEST(UTC+2),  jest przekaz brytyjskiej stacji telewizyjnej SKY NEWS, która podawała informację o katastrofie opatrzoną napisem: BREAKING NEWS (Z OSTATNIEJ CHWILI) o godzinie 9:30 BST(UTC+1), czyli w tym samym czasie co media polskie i agencja Reuters(reporterka Lidia Kelly, która przyjechała z Katynia na Siewiernyj razem z W.Baterem z Polsat NEWS, który na antenie tej stacji podał jako pierwszy informację o kłopotach z lądowaniem samolotu prezydenckiego o godzinie 9:03-9:04, za co otrzymał nagrodę GRAND PRESS za 2010 rok w kategorii NEWS i 1000$ pieniężnej gratyfikacji.

Lidia Kelly też została nagrodzona w Londynie.


image




Temat notki: KATASTROFA SMOLEŃSKA

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka