35stan 35stan
405
BLOG

Smoleńsk 2010 - S.Szojgu tłumaczy Putinowi i Tuskowi co się zdarzyło

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 2


Jedno, co było zgodne z prawdą w relacji S.Szojgu, ministra d/s sytuacji nadzwyczajnych, fo fakt, ze samolot przyziemił kołami podwozia na grunt, reszta to już nieprawda.

Nieprawda, że się przewrócił i zapalił, bo od przyziemienia do wybuchów słyszanych przez załogę Jak-40 nr 044 około 8:35 c.p.(a nie pożarów, jak nazwano w Raporcie KBWLLP "miejsca wybuchów" oznaczone w ekspertyzie firmy  SmallGIS) upłynęło około 15 minut(przyziemienie odbyło się około 8:20 c.p.), podczas których wyciągnięto z samolotu załogę pilotów -kaskaderów i odwieziono karetkami na sygnale, co przekazano zebranym na płycie lotniska, oficjelom i dziennikarzom oczekującym na lądowanie samolotu z Prezydentem(informacja o "trzech osobach, które przeżyły katastrofę").

Nieprawdą jest, ze był to samolot TU154M nr 101, z prezydentem na pokładzie, bo był to samolot-dubler, a TU154M nr 101 został odesłany na lotnisko zapasowe, którym miał być Briańsk a po drodze został on sprowadzony na wojskowe lotnisko w Sieszczy, gdzie służby rosyjskie przejęły samolot wraz z pasażerami. 

Awaryjne, przymusowe przyziemienie samolotu TU154M nr 101 na wojskowym lotnisku w Sieszczy odbyło się około 8:40 c.p.(10:40 c.m.) i taki też czas katastrofy zapisano w protokole z nocnej narady prokuratorów rosyjskich i polskich w nocy z 10/11.04.2010 roku:


image

https://lh3.googleusercontent.com/Ccztle9GF34vsGbLSowxgLQvG_TOdK1eeNvU1Me2sV1aD6c7hI22xskPMrYyy2P4DThh8VQFSsvepLN1H_mKs7dp9pgrXK2Slxr1Aj7YiA=w1500-h1920


TEMAT NOTKI: KATASTROFA SMOLEŃSKA

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka