14.12.2017 - W.Putin:
(…)Nie było żadnych wybuchów na pokładzie. A gdyby nawet były – to bombę podłożono w Warszawie, więc tam szukajcie.(…)
Grupa naukowców z USA z National Institute for Aviation Research (NIAR), skanuje milimetr po milimetrze, za pomocą specjalistycznego sprzętu przywiezionego do Polski, TU154M o numerze bocznym 102 stacjonującym w Mińsku Mazowieckim.
Zaangażowanie zespołu naukowców z USA, może być początkiem gry, która ma w sposób naukowy zaprzeczyć wersji wydarzeń przedstawionych w oficjalnych raportach MAK i KBWLP.
Skoro tak, to stanie na porządku dziennym pytanie o to jak było?
Jestem przekonany, że amerykańskie satelity zarejestrowały to wydarzenie i chcąc zakończyć tę historię, mogą zechcieć upublicznić te nagrania, które pokażą to, co tam się stało.
Nie będzie to nagranie katastrofy TU154M nr 101, tylko nagranie inscenizacji katastrofy na żywo z użyciem samolotu dublera, który przyziemił awaryjnie i został pokiereszowany a potem wysadzony ładunkami termobarycznymi(ekspertyza firmy SmallGis).
Efekt będzie taki, że "wilk będzie syty i owca będzie cała".
Wilkiem jest strona polska, która "dowiedzie wybuchów" czyli zamachu a owcą będą sprawcy.
Rosjanie mogą powiedzieć, że co prawda MAK się pomylił(a kto się nie myli, niech pierwszy.....) ale zaznaczą, że przecież samolot przyleciał z Polski, więc tam szukajcie zamachowców, jak ostatnio powiedział Putin, a prawdziwi sprawcy operacji fałszywej flagi(konsorcjum służb Rosji, USA, Izraela, Niemiec), będą mogli spokojnie patrzeć, jak Polacy będą gryźć się nawzajem oskarżeniami.
Nieprzypadkowo Niemiec Roth Jurgen zawarł w swej książce sugestię(na podstawie raportu niemieckiego BND), by zleceniodawcy zamachu szukać w Polsce, wśród wysokich polskich urzędników o nazwisku zaczynającym się na literę "T".
Wywiad z nieżyjącym już Roth’em Jurgenem:
(…)Oczywiście niewykluczone, że cała historia opisana w raporcie źródłowym funkcjonariusza BND jest fałszerstwem, celową akcją dezinformacyjną niemieckiego wywiadu. Zresztą w książce wcale nie twierdzę, że zawarte w raporcie wydarzenia miały miejsce. Nie zmienia to jednak faktu, że sam raport istnieje. Co więcej: mój informator jest sprawdzonym źródłem i jeszcze nigdy wcześniej nie wprowadził mnie w błąd. Dlatego wiarygodność jego informacji można oceniać wysoko.(…)
http://niezalezna.pl/90223-jak-t-zlecil-zamach-w-smolensku-jrgen-roth-o-sensacyjnym-raporcie-bnd
Temat: Katastrofa smoleńska