35stan 35stan
407
BLOG

"Mowa nienawiści" w IIIRP, jej istota i przyczyny

35stan 35stan Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2


Na tytułowe pytanie można krótko tak odpowiedzieć:

- jest o efekt realizacji w Polsce i wobec Polski  starej i praktycznej zasady rządzenia "Dziel i rządź" (łac. divide et impera),  polegającej na wzniecaniu wewnętrznych konfliktów na zwasalizowanych  terenach i występowaniu jako rozjemca zwaśnionych stron.


Niestety, ale tej prawdy nie dowiedzieli się i nie dowiedzą się Polacy z narracji medialnych i politycznych serwowanych im przez różne mainstreamowe i drugoobiegowe media, uprawiające w Polsce propagandę służącą wojnie ideologiczno informacyjnej, jaką z polskim Narodem prowadzą siły zewnętrzne, które podporządkowują Polskę swoim interesom, w ramach prowadzonych geopolitycznych gier na "Wielkiej szachownicy"(ang. The Grand Chessboard: American Primacy and Its Geostrategic Imperatives) .

Wielka szachownica - to koncepcja geopolityczna stworzona przez Zbigniewa Brzezińskiego.

Cytat z książki Zbigniewa Brzezińskiego pt. "Wielka szachownica" :

(...)

Krótko mówiąc, geostrategia euroazjatycka Stanów Zjednoczonych powinna polegać na przemyślanym oddziaływaniu na państwa dynamiczne geostrategicznie i na ostrożnym manipulowaniu państwami pełniącymi rolę katalizatorów, zgodnie z dwoma celami Ameryki: krótkoterminowym, polegającym na utrzymaniu swojej bezprecedensowej hegemonii w świecie, i długoterminowym, skupionym na przeobrażeniu tej hegemonii w coraz bardziej zinstytucjonalizowaną współpracę międzynarodową. Aby wyrazić to językiem pochodzącym z bardziej brutalnej epoki starożytnych imperiów, trzy wielkie cele imperialnej geostrategii powinny być następujące: przeciwdziałać spiskom wasali i utrzymywać ich zależność militarną, dbać o bezpieczeństwo lenników i czynić ich uległymi, a także nie dopuszczać, by barbarzyńcy się jednoczyli.

(...)

Ta strategia USA jest stosowana w Europie Środkowo Wschodniej w tym w szczególności wobec Polski jako kluczowego jej elementu.

To właśnie w ramach tej strategii, tak jak to pisał Z.Brzeziński w przywołanym cytacie z książki, postępują USA wobec naszego regionu i wobec Polski.

Po końcu zimnej wojny, rozpadzie ZSRR i przejęciu byłych demoludów do strefy wpływów USA/Zachodu, stratedzy USA/Zachodu zakładali realizację procesu wciągania masy upadłościowej po imperium sowieckim w orbitę interesów USA/Zachodu.

Byłe demoludy przeznaczono do zagospodarowania przez Niemcy/niemiecką UE poprzez stowarzyszenie z nią a potem włączenie do UE, natomiast z samą Rosją i byłymi sowieckimi republikami sprawę próbowano załatwić w nieco dłuższej perspektywie:

- w pierwszym etapie uzależnić ekonomicznie, poprzez promowanie dzikiej prywatyzacji i wchodzenie zachodnich koncernów i banków do systemów ekonomiczno - gospodarczych.

Taki proces trwał tam w latach 90-tych XX wieku, w erze rządów pijaka Jelcyna w Rosji.

Sytuacja się zmieniła, gdy władzę w Rosji przejęły siły związane z byłymi służbami sowieckimi i przemysłem militarnym Rosji, których frontmenem stał się Putin, który wygrał wybory prezydenckie i który postanowił położyć tamę procesowi zachodzącemu w Rosji w latach 90-tych.

Odpowiedzią USA na te zmiany w Rosji, była zmiana strategi wobec Rosji, z procesu kolonizacji Rosji na proces polityki nazywanej przez politologów "polityką przyciągania Rosji do Zachodu" metodą "marchewki i "kija".

"Marchewką" były gesty i działania wobec Rosji polegające na wciąganiu Rosji w orbitę Zachodu poprzez jej nobilitowanie przez zapraszanie do ekskluzywnych klubów typu G-8, G-20, tworzenie forum dialogu typu UE-Rosja a potem też NATO-Rosja.

W sferze ekonomicznej to przyjęcie Rosji do WTO, zawieranie korzystnych dla Rosji transakcji handlowo przemysłowych przez zachodnie koncerny z rosyjskimi odpowiednikami a najbardziej znaczącym dla Rosji była światowa polityka cen surowców a zwłaszcza cen surowców energetycznych, które stanowiły podstawę budżetu FR. Gdy współpraca USA/Zachodu z Rosją była korzystna i po linii dla USA/Zachodu, to ceny ropy naftowej i związanych z nią cen gazu, szybowały do góry, a gdy Rosja robiła coś nie po myśli USA/Zachodu, leciały w dół "na łeb, na szyję"(np. 2008-Gruzja, 2014- Krym, Ukraina).

Wracając do wątku początku "mowy nienawiści", to należy stwierdzić, że zmiana w strategii USA/Zachodu wobec Rosji po zwycięstwie Putina, miała wpływ na kształtowanie się w Polsce sił politycznych.

Polityka przyciągania Rosji do Zachodu musiała brać pod uwagę Polskę, bo przecież to Polska stała pomiędzy Rosją i Zachodem.

Dlatego też zadbano, by największy wpływ na politykę w Polsce miały siły polityczne związane z Zachodem czyli z USA/Izraelem i Niemcami/niemiecką UE.

To nie przypadkowo PO została założona przez część WSI związane z Niemcami/niemiecką UE jako stowarzyszenie 24 stycznia 2001 roku a PIS jako opcja amerykańsko izraelska pół roku później 13 06 2001 roku.

W wyborach w 2005 roku miała powstać koalicja POPIS i prezydentem miał zostać D.Tusk i dlatego w propagandzie popełniono błąd, kiedy przekaz był taki, że nie jest ważne na którą z tych partii odda się głos, bo po wyborach ma rządzić koalicja POPIS z prezydentem D.Tuskiem.

Takie ustalenia były logiczne, bo przecież USA powierzyły nadzór nad IIIRP Niemcom/niemieckiej UE, więc główną rolę powinna pełnić partia z opcji niemieckiej czyli PO.

Tymczasem wynik wyborów był taki, ze mogłaby powstać koalicja PISPO, ale nie o taką koalicję zewnętrznym mocodawcom chodziło.

I właśnie to było powodem rozpoczęcia zwalczania PIS poprzez podjudzanie "mową nienawiści" wyborców przeciw PIS-owi by zmienić ten werdykt wyborczy, niezgodny z interesem mocodawców zewnętrznych w tamtym czasie.

Udało się to w 2007 roku, bo w tym roku Rosja zaczęła wykonywać groźne dla Izraela ruchy wobec Iranu i Syrii a mianowicie zawarła kontrakty na dostawę uzbrojenia do tych krajów(wrogów Izraela) - do Syrii samolotów MIG-31 a do Iranu samolotów MIG-31 i systemów rakietowych S-300.

Militarne wzmacnianie wrogów Izraela, zagrażało bezpieczeństwu Izraela, któremu zagrażały programy nuklearne Syrii i Iranu.

Reaktor atomowy Syrii zniszczyły naloty izraelskiego lotnictwa w 2007 roku(operacja ORCHARD) i pozostała do załatwienia sprawa zniszczenia instalacji nuklearnych Iranu i wzmacnianie siły militarnej tych państw przez Rosję zagrażało tym planom Izraela.

Obalenie rządu PIS-SO-LPR(a właściwie mniejszościowego rządu PIS po rozpadzie koalicji) i zastąpienie go przez koalicję PO-PSL, utorowało drogę do podjęcia przez USA/Zachód nowej polityki wobec Rosji, która miała skłonić Rosję do wycofania się ze wspierania militarnego Syrii i Iranu, w zamian za ustępstwa na rzecz Rosji w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym kosztem Polski.

Tą nową politykę nazwał prezydent Obama "polityką resetu USA-Rosja", która była szczytowym okresem polityki przyciągania Rosji do Zachodu a której szczytowym okresem był rok 2010, kiedy to stopień zaufania pomiędzy USA a Rosją wydawał się być bardzo wysoki.

To 8.04.2010 roku podpisano w Pradze TRAKTAT START II o ograniczeniu broni jądrowej, 10.04.2010 roku pozbyto się "przeszkadzacza" w jednoczeniu się Rosji i Niemiec/niemiecką UE w unię nazywaną EURAZJĄ kosztem Polski a na szczycie NATO i NATO Rosja w Lizbonie w listopadzie 2010 roku, uwieńczono to zawiązaniem strategicznego partnerstwa z NATO z Rosją(R.Sikorski nie wykluczał wtedy przystąpienia Rosji do NATO).

USA i Izraelowi wydawało się, że nadszedł czas załatwienia sprawy programu atomowego Iranu, czyli wojny z Iranem.

Przed rozpoczęciem tej wojny należało zdestabilizować kraje Płn.Afryki i Bliskiego Wschodu, potencjalnych sojuszników Iranu w wojnie z koalicją tworzoną przez USA/Izrael(do tej koalicji wciągnięto też Polskę a decyzję o zgodzie przekazał B.Komorowski podczas wizyty w Białym Domu 8.12.2010 roku).

Dlatego też z początkiem 2011 roku uruchomiono w tym celu rewolty w tamtym regionie i propagandowo nazwano to "Arabską Wiosną"

Gdy wojna rozpoczęła się w Syrii, która była przedostatnim ogniwem przed rozpoczęciem wojny z Iranem, znowu Rosja postawiła przeszkodę, stając po stronie Asada.

W 2012 roku konflikt pomiędzy USA a Rosją na tle Syrii i Iranu stał się na tyle poważny, że zagroził polityce resetu i na szczycie nuklearnym w Seulu w marcu 2012 roku, Obama obiecywał Miedwiewiewowi, że podczas swej II-giej kadencji zaczynającej się w 2013 roku, będzie "bardziej elastyczny" w ustępstwach na rzecz Rosji, chcąc tym skłonić Putina by ten ustąpił w sprawie Syrii i Iranu.

Gdy na początku 2013 roku wysłał do Moskwy swego doradcę Toma Danilona z ofertą USA na II -gi etep polityki resetu, wtedy Putin ją odrzucił co było definitywną klęską tej polityki.

W 2013 roku podjęto przygotowania do zmiany ekipy rządzącej w Polsce, gdyż na czasy konfrontacji z Rosją, koalicja proniemieckiej PO z PSL była już passe i stąd w kwietniu 2013 roku początek nagrań polityków PO w warszawskich restauracjach, które potem wykorzystano dla pogrążenia PO w wyborach przypadających na 2015 rok.

Było to możliwe, bo rozeszły się interesy Niemiec/niemieckiej UE z interesami USA/Izrael na tle polityki wobec Rosji.

Dlatego też tuż po wyborach w 2015 roku ruszyła kampania nienawiści skierowana przeciw PIS-owi, ale jak widać, interesy hegemona USA/Izrael wobec interesów Niemiec.niemieckiej UE, są ważniejsze i podejmowane próby obalenia rządów PIS-u nie przynoszą efektu i są coraz śmieszniejsze(KOD, ciamajdan, Igrzyska Wolności czy ostatnia próba zapoczątkowana 13 stycznia wydarzeniami w Gdańsku.


35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo