"Album rodzinny" pedofila...
"Album rodzinny" pedofila...
Stany.blog.pl Stany.blog.pl
532
BLOG

Nie sąd Cię skaże pedofilu...

Stany.blog.pl Stany.blog.pl Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Przez dziesiątki lat tak właśnie się to odbywało we wszystkich więzieniach świata. We wszystkich, ale nie w polskich, bo w POlsce to bandyta ma więcej praw, niż jego ofiara. A pedofil objęty jest w więzieniu jakąś specjalną ochroną penitencjarną... My naprawdę żyjemy w raju dla bandytów!

Podobno pierwsze pytanie współosadzonych do nowoprzybyłego więźnia dotyczy tego, za co Świeżynka tam trafiła, i ''CZY NA PEWNO NIE ZA MAJTKI''? Ktoś skazany za gwałt, za pedofilię, a co dopiero za mordowanie dzieci, w więzieniu nie ma ani łatwo, ani długo... Więźniowie gdy mają ku temu okazję, sami wymierzyliby karę, karmiąc delikwenta jak nie rozbitym szkłem, to przynajmniej środkami do dezynfekcji toalet. Osadzony za ''majtki'' jak nie powiesiłby się sam, to którejś nocy by mu w tym pomogli... I tak to się powinno odbywać. I odbywało, póki w Polsce nie nastąpiła tzw. ''demokracja'', państwo prawa, prawa człowieka...

Za miesiąc wyjdzie z więzienia pedofil - zabójca, który zabił z zimną krwią 3 małych chłopców. Dźgał ich nożem przeżywając swoje zboczone rozkosze przyglądając się ich długotrwałej agonii z wykrwawienia. By po tym wszystkim łatwiej mu było wynieś ciała, połamał kilkuletnim chłopcom kręgosłupy i wynosił ich tak, jak przełożony w pół garnitur przewieszony na przedramieniu... Po wszystkim poszedł na obiad do rodziców... Scenarzyści horrorów mogliby się od niego uczyć, ale jego historia nie nauczyła niczego naszych prawodawców.

Przepychanki  odnośnie tego, kto przespał, kto zawinił, kto opóźnił wprowadzenie ''pisanej na kolanie'' ustawy odnośnie szczególnych zwyrodnialców opuszczających więzienia będą trwały jeszcze długo po tym, jak ów bandyta wyjdzie z więzienia. Dziennikarze wyliczają z kalendarzem w ręku, co teraz można zrobić, by tego bydlaka z więzienia nie wypuścić. Prawnicy, karniści i legislatorzy zastanawiają się, jak znów nagiąć prawo, jak naciągnąć paragrafy, jak przymknąć oczy na prawa człowieka, by tego bandytę znów uwięzić. Przypomina mi to te wszystkie spekulacje odnośnie szans polskiej reprezentacji w przejściu eliminacji do Mundialu po każdym, kolejnym przegranym meczu. Od lat szanse naszej reprezentacji są jedynie matematyczne. Polska musiałaby w ostatnim meczu wygrać 10:0 z Brazylią, a Anglia w tym samym czasie przegrać 15:0 z Sam Marino... Tak samo teraz będzie z Trynkiewiczem.

Ów bandyta świadomy swoich praw już zakazał udzielania mediom jakichkolwiek informacji o swoim stanie zdrowia (psychicznego), o swoich planach na przyszłość, o miejscu w którym pragnie zamieszkać.

W USA, gdy jakimś cudem tego typu bandyta przeżyje w więzieniu swoją karę (o ile nie dostał kary śmierci i nie została ona wykonana) i opuszcza miejsce odosobnienia, lokalne telewizje prezentują jego wizerunek, dane osobowe, miejsce zamieszkania, przypominają zbrodnię. Lokalne gazety publikują jego podobiznę, szkoły są informowane o tym, że bestia znów może zagrażać dzieciom. Można rozwieszać podobizny bandyty na drzwiach i słupach ogłoszeniowych, no i przede wszystkim można go upolować z legalnie posiadanej broni...

W Polsce Trynkiewicz będzie wkrótce chroniony przed żądnymi ewentualnej zemsty rodzicami zabitych dzieci bardziej, niż my jesteśmy chronieni przed Trynkiewiczem. Nie będzie można o nim napisać bandyta, zwyrodnialec, bestia, bo naruszy się jego dobra osobiste. Przez jakieś urzędnicze ''niedopatrzenie'' facet wyjdzie na wolność, a gdy go jakąś machlojką prawną znów uwiężą, to sprytny adwokat nie dość, że go uwolni, to jeszcze wywalczy dla swojego klienta odszkodowanie... i to POKAŹNE!

Życzę wszystkim tym, którzy uważają, że ''nic się nie stało'', takiego sąsiada jak Trynkiewicz. Niech codziennie ślini się do ich synków, obserwując ich bawiących się w piaskownicy czy przed domem. Ale synek Donka jest już dorosły, jego wnuk jest zbyt dobrze chroniony przez agentów BOR-u, więc Donek i jego wesoła kompania może nas czarować, że ów bandyta nikomu nie zagraża.

Ale to nic, przed wyjściem z ''więźnia'' szanowny Pan Mariusz Trynkiewicz zapewne jeszcze zrobi sobie wszystkie niezbędne badania, tak, jak robi to większość osadzonych wychodzących z ciepłych cel, na tę nieprzyjazną wolność. Gdyby ktoś nie wiedział, to więźniom należy się każde badanie (rezonans magnetyczny, prześwietlenia, USG, EKG, po prostu wszystko!). Szpitale robią to bez kolejki, bez skierowań, bo płaci za to bezpośrednio budżet państwa (czyli my, podatnicy, a nie NFZ (czyli teoretycznie ZUS, a tak naprawdę nikt)...

TAK, POlska to bez wątpienia raj dla bandytów..

Cudowny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka