Stary Stary
512
BLOG

Woń

Stary Stary Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 73

Na początku dziewięćdziesiątych lat ubiegłego wieku środowiska izolacjonistyczne przypisywały otwarciu na Zachód fakt przywożenia do Polski niemieckich odpadów. Odbywało się to wtedy pod różnymi pretekstami. Trafiały one na przykład jako koncentrat mineralny do wykorzystania w naszych hutach.

Potem rzecz przycichła. Chociaż był czas, że w lasach zachodnich województw można było znaleźć porzucone dwusuwy typu trabant, które jakimś cudem docierały do nas poprzez kontrolę służb granicznych, coraz lepiej wyposażanych w urządzenia mierzące samochodowe emisje.

Od niedawna odpady trafiają do Polski nie tylko z bogatych państw Zachodu, ale nawet z Nigerii. Ich przywóz jest oficjalny i odnotowywany w rocznikach statystycznych. W 2017 roku było ich bez mała dwa razy tyle, jak w 2015. Więcej, coraz częściej się jawią doniesienia o pożarach hałd tych śmieci. Nic dziwnego, że Internet reaguje dowcipami o zimowej pomocy dla ubogich w formie darmowych dostaw odpowiedniej ilości takiego właśnie opału.

Wszystko to nabiera szczególnego wyrazu wobec zapowiedzi papieża, że grzech ekologiczny ma się znaleźć w nowym katechizmie katolickim. Zarówno więc importerzy, jak urzędnicy i prawodawcy zamieszani w proceder będą się wespół z podpalaczami musieli spowiadać z zanieczyszczania środowiska. Czysty ekoterroryzm.

Pecunia non olet, twierdził cesarz Wespazjan, który opodatkował toalety publiczne. Zarzucano mu bowiem niestosowność takiego sposobu zasilania cesarskiej kasy. To prawda, ale też prawdą jest, że obecny interes jest zupełnie inny. Twierdzenie że lepszy, nie wytrzymuje krytyki.

Panta rei, nie da się ukryć.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo