Stary Stary
738
BLOG

Demokracja

Stary Stary Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 71

— Chromolę politykę, w której są pieniądze na ławeczki niepodległości, a nie ma ich dla dzieci — twierdzi Szymon Hołownia. Nic dodać. Wszak zaraz za ławeczkami albo nawet przed nimi w rankingu potrzeb tej specyficznej polityki podąża apel smoleński na obchodach 333 rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej.

 — Jedność to nie jest jednolitość. To pojednana różnorodność — pisze też pan Szymon gdzie indziej. Również mądrze.

Potem jednak dochodzą ideologiczne wstawki, z których najłagodniejsza traktuje o in vitro. Tutaj się okazuje, że owszem, można, ale bez zamrażania zarodków. To dokładnie tak, jak próbować strzelać, ale tylko z zamkniętymi oczami.

Także autorstwa Szymona Hołowni jest stwierdzenie, że wszystko co nowe nie jest automatycznie dobre. Dokładniej by było, że nie sprawdzone nowości zawierają w sobie ryzyko.

Kto zaś nie ryzykuje, ciągnie się w ogonie. Kiedy więc się chce przewodzić lub nawet tylko doganiać, trzeba sięgać po nowości. W przeciwnym wypadku siedzi się w pułapce średniego rozwoju.

W sumie mamy mieszankę poglądów, z którymi można się godzić, nie bardzo można lub zgoła nie można. Jest bowiem pan Szymon przeciwnikiem wszelkiej aborcji. Każdy ma swoje dziwactwa, ale jeżeli je zechce narzucać innym, zaczyna być groźny.

Wybraliśmy sobie prezydenta, który jako kandydat zapewniał, że jest niezłomny. Potem się okazało, że jego postępowanie jest przeciwieństwem tego, co o sobie mówił. Ale symbole czci niezłomnie.

Tyle tylko że symbolem jest zastępowane to, czego nie ma. Dlatego cenią je narody, które straciły niepodległość. Ale my nie tylko ją mamy, nawet jeżeli przyjąć, że tylko od pięciu lat, ale też wstaliśmy z kolan. To może lepiej kraj umacniać, a nie rozpraszać się na poczynaniach godnych czasu powstań narodowych?

Znowu przed nami stanie konieczność wyboru. I znowu się zgodzimy na jednego z wielu. I znowu nasza różnorodność znajdzie kompromis. Tak to bowiem jest, że nie można mieć wszystkiego.

Chociaż nadmierna rezygnacja nie jest jednak rozsądnym wyborem. Ale i tak dobra polityka jest sztuką dobrowolnego wyrzeczenia się. Ot cała tajemnica.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka