Stary Stary
853
BLOG

Historyczność

Stary Stary Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 41
Jacek Kurski mówiący o tym, że krytyka Sylwestra Marzeń to "próba obalenia rządu" wygrywa konkurs na "Brednie Dekady" [Marcin Kierwiński].

Sylwester marzeń, Pegasus i drożyzna zdominowały przełom roku. Na wszystko, co z nimi związane, biało-czerwona drużyna ma odpowiedź.

Krytyka więc masowej imprezy w Zakopanem, zorganizowanej podczas pandemii, jest atakiem na rząd, nawet sposobem na jego obalenie. TVP bowiem ma być "największym medium, które jest zdolne obronić narrację polskiej niepodległości, polskiej racji stanu".

Pegasus, jeżeli w ogóle istnieje, może być wykorzystywany przez obce służby, zmierzające do destabilizacji Polski. – Warto mieć z tyłu głowy, że licho nie śpi, że służby międzynarodowe krajów nie do końca przyjaznych wobec Polski działają cały czas bezwzględnie – mówił w tym kontekście nasz premier.

Drożyzna zaś, szczególnie w energetyce to wina Tuska, Unii i Rosji. „Droga Angelo, (…) musimy uderzyć się w pierś: budowa Nord Stream 2 była ogromnym błędem”; „Drogi Fransie, (…) założenia polityki klimatycznej UE wpędzają nas w pułapkę gazową”. Zdaniem premiera takie listy powinni otrzymać europejscy politycy od szefa PO. Za zdradę Tuska Polacy muszą płacić – nie pozostaje w tyle minister Ziobro.

Sześć lat u władzy, przyjęcie przez Prezesa polityki klimatycznej i odrzucenie przez rząd PiS długoterminowej umowy z Rosją na korzyść dostaw gazu po rynkowych cenach, niczego obu panom nie mówi.

Cezary Michalski we wczorajszej Loży prasowej pokazał kolejne metody rywalizacji pomiędzy Morawieckim i Ziobrą. Obaj panowie starają się mówić to, co Prezesowi miłe. Kiedy więc górę bierze Morawiecki, słyszymy od Ziobry o braku zgody na brukselski dyktat i o zdradzie Tuska. Kiedy premier traci kolejne prerogatywy, również atakuje Tuska i Brukselę.

Ostatnio robią to obaj. Musi więc być nerwowo. Dziennikarze bowiem dostrzegają przygotowania do odzyskania Solidarnej Polski metodą, sprawdzoną w pozbyciu się Gowina.

Ulubieniec polskich katotalibów w fioletach i purpurach, arcywróg chrześcijańskiego papieża Franciszka, częsty gość polskich diecezji i sanktuariów, gwinejski kard. Robert Sarah, w wywiadzie dla francuskiego radia Europe 1 (https://www.europe1.fr/…/sinspirer-de-lislam-sans-nier…), przedstawił swoje credo: „Powinniśmy się inspirować islamem, bez negowania naszych korzeni” – powiedział. – „Nie mogę zaprzeczyć, że moje fundamenty religijne mogą podobać się islamowi”. Tak Jacek Pałasiński skomentował postępowanie dobrej zmiany wobec kobiet.

Wszystko razem składa się na obraz praktyki i obyczaju formacji, która ponosi klęskę. Uwiedli w zad jeźdźce swoje – pisał siedemnastowieczny kronikarz o dowódcach nieudanej szarży. Dzisiaj to też aktualne, mimo zasadniczej zmiany znaczenia cytowanych słów. Wszak PiS ciągle uwodzi. 

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka