Początek roku i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy znowu staje się tematem wiodącym. W poprzednim roku dobra zmiana skonsolidowała wszystkie moce przeciwko niej i dzięki temu ilość pozyskanych pieniędzy osiągnęła rekordowy wynik. W tym roku jest więc znacznie ciszej. Jedynie poseł Pięta, arbiter elegantiarum narodowego konserwatyzmu zapowiada zwolnienia z pracy funkcjonariuszy państwowych, którzy by się odważyli wziąć udział w zbiórkach.
No i nie została bezczynna TVP Info. Wygenerowała oto spot, na którym kukła z żydowskimi cechami, przedstawiająca Jurka Owsiaka zbiera pieniądze dla… Hanny Gronkiewicz-Waltz. Na jednym z darowanych jej banknotów widać gwiazdę Dawida. Kiedy media zawrzały, autorka owej prezentacji przedstawiła pokazany w niej banknot o nominale dwustu eurokaczek, zamiast króla Zygmunta prezentujący portret Lecha Kaczyńskiego. Na nim rzeczywiście jest też symbol Izraela. Powiada, że nie spodziewała się, iż ktoś to zauważy, a ma cały karton takich rekwizytów. Pewnie z czasu, kiedy narodowi konserwatyści zwalczali też braci Kaczyńskich.
Wydawałoby się, że dobra zmiana znowu strzela sobie w kolano, aliści nie do końca. Okazało się, że zakaz handlu w niedzielę ograniczy możliwości ulicznej zbiórki. Koncentrowała się ona w centrach handlowych, te zaś są zamknięte. Jakoś Jurek Owsiak nie wpadł na to, że trzeba się dostosować i przenieść akcję na sobotę.
Zawsze zdumiewał narodowo katolicki wstręt, okazywany Orkiestrze. Przecież ona wspiera ochronę zdrowia i to w jej newralgicznych obszarach. Rzecz się staje jaśniejsza po ujawnieniu ostatnio całego szeregu zdarzeń w kręgach rzeczonych konserwatystów. Oni rzeczywiście nie są w stanie sobie wyobrazić jakichkolwiek poczynań, pozbawionych drugiego dna. Przecież każdy sądzi wedle siebie.
Tak czy owak bardzo interesujący jest wynik tegorocznej zbiórki. Niezawodnie czai się tu sukces. Tylko czyj?