Stary Stary
879
BLOG

Pech

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 106

Każdy, kto próbuje dziś wzbudzić niepokój co do naszej obecności w UE, postępuje wbrew interesowi Polski. Naszym celem i zadaniem jest nowoczesna Polska w zjednoczonej Europie. Głęboko wierzę, ze idea budowa Europy silnej, bezpiecznej i sprawiedliwej, wznoszonej na fundamencie wspólnej tożsamości, przetrwa współczesną próbę czasu i pozostanie dla naszej ojczyzny źródłem pomyślności. Tego życzę Polsce, Europie i nam wszystkim — przedwczoraj powiedział w swoim rocznicowym orędziu Prezydent Duda.

Wspólnota europejska, wspólnotowe wartości – to jest baju baju dla frajerów. To jest dla naiwnych tylko — w 2014 roku mówił Andrzej Duda, kiedy kandydował do Europarlamentu. Po wygranych przez PiS wyborach też nie taił swej powściągliwości wobec Europy. Jeszcze w 2018 roku przekonywał o “wyimaginowanej wspólnocie”. Aliści znaczenie tych słów już wtedy zwolennicy dobrej zmiany próbowali odwrócić w odróżnieniu od przeciwników, którzy cytowali je z lubością.

— Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej. To najlepiej trafia do naszych wyborców, dlatego nasi wyborcy chcą nas słuchać i z tego powodu wyborcy chcą na nas głosować — tak się instruują najprawdziwsi Polacy, wyznaczając też pole manewru dla dobrej zmiany. Jej protagoniści bowiem nie mają teraz wyboru. Kiedy muszą nasilić propagandę, muszą mieć wroga, muszą więc wystąpić przeciwko ...i tu się zaczyna problem. Zostaje tylko LGBT. Ataki na pozostałych niegodziwców, wymienianych przez najprawdziwszych zrażą albo USA, albo polskich wyborców. W tej sytuacji jest oczywiste, że jacyś tam na przykład niepełnosprawni nie mają żadnych szans.

Potrzeba czystości wydaje się potwierdzona naukowo — tak próbuje ratować sytuację PiS-owska europarlamentarzystka. Zaleca dziewictwo jako odpowiedź na rozwiązłość, panującą rzekomo w Unii. Tylko jak się to ma do usiłowania powiększenia liczby Polaków? Po co wtedy to 500+? Ale jakaś recepta jest. Niechże więc dziewictwo będzie naszą wspólną wartością, którą zaniesiemy do Unii.

Jednak bez żartów widać, że gdzie się nie ruszyć, tam dobra zmiana ma kłopot. Nie może mówić prawdy. Ona z niczego jej nie wyzwoli. To i mówią dobrozmiennicy, co mówią, ale czy polski lud to kupi? Napoleon też może przybierał napoleońskie pozy, ale mówił to, w co sam wierzył.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (106)

Inne tematy w dziale Polityka