STARY WROCEK STARY WROCEK
1809
BLOG

Nocnik Grzegorza Schetyny

STARY WROCEK STARY WROCEK PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Krótko, bo czasu szkoda na pisanie i czytanie.


Zaczyna mi być żal Grzegorza Schetyny. Autentycznie żal. Znalazł się w sytuacji trudnej, wręcz beznadziejnej. Ale to nie tylko jego zasługa - mam bowiem wrażenie, że pan Schetyna po prostu dał się wmanewrować jak dziecko słuchając nawiedzonych doradców. Nawiedzonych? Nie, po prostu przeraźliwie niekompetentnych.

Prawa strona sceny politycznej domaga się od PO (czytaj: od Grzegorza Schetyny) programu wyborczego. A ja się pytam: jakim cudem? Platforma i pan Schetyna są w sytuacji, w której program wyborczy jest zbędny, niepotrzebny, wręcz niebezpieczny. Dlaczego? Wystarczyły zajawki, główne tezy zamierzeń PO po wyborach i już pojawiły się głosy domagające się (i słusznie) wskazania sposobów realizacji owych zamierzeń. Że nie wspomnę o źródłach finansowania. A skąd PO (o pan Schetyna) mają to wiedzieć? Nie dziwię się, że unikają podania szczegółów - te mogą tylko obnażyć do cna niekompetencję kluczowych zasobów PO.

Gra - z punktu widzenia PO - nie idzie o zdobycie nowych wyborców, szczególnie tych głosujących dotychczas na PIS, bo to jest NIEMOŻLIWE! Reputacja pana Grzegorza w  środowisku elektoratu pisowskiego jest taka sama jak reputacja Prezesa w środowisku Platformy i pochodnych.

Oczekiwanie programu od partii pozostającej od 4 lat w opozycji nie ma sensu, jeżeli ta opozycja była sama łaskawa, z własnej nieprzymuszonej woli, zrezygnować z tworzenia takiego programu tuż po ostatnich wyborach parlamentarnych. PO uznała, że blokowanie mównicy sejmowej, wyprowadzanie Kodziarstwa (sędziowskiego też) na ulicę, oczernianie rządu Polski na arenie UE wystarczy. Że PIS zatrwoży się, przerazi i ... samo z siebie (tj. pod czułą presją całej galaktyki) odda władzę. Że 500+ i inne socjalnie uzasadnione działania rządu wywrócą do góry nogami politykę gospodarczą i społeczną. Ale czas mijał (na igrcach i głupawkach) a tu nic. Sempiterna blada ...

No i skąd miał się ten program wziąć? Miał się sam (ten program) napisać? Cudów w polityce nie ma. Po prostu zabrakło czasu - bezrozumnie traconego na zabawy piaskownicy. Że nie wspomnę o chęciach i potencjale intelektualnym niezbędnym w takich działaniach.

Dlatego deal pana Grzegorza z elektoratem (suwerenem) jest następujący.

Drodzy wyborcy, szczególnie ci nienawidzący PISu!

Jeżeli oddacie na nas wystarczającą ilość głosów (tak, aby odebrać władzę Pisiakom) to weźmiemy się wówczas do roboty i zrobimy co trzeba. Oczywiście, jak już się zorientujemy co trzeba. Ale nie będziemy tracić czasu i zdrowia oraz ponosić kosztów w sytuacji, gdy prognoza stopy zwrotu z inwestycji zbliża się do zera. A po wyborach może okazać się, że realna stopa zwrotu jest ujemna. I to bardzo ujemna ....

No to po co się męczyć?

To jest racjonalne działanie. Ja się nie dziwię. Dziwię się tylko, że pan Schetyna tak bardzo dał się zmanipulować swoim kolegom i koleżankom. A także doradcom różnych maści i interesów.

To, że Grzegorz Schetyna obudzi się po wyborach z ręką w nocniku jest raczej przesądzone. Problem tylko w tym, co w tym nocniku będzie. Oprócz jego dłoni ...

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka