STARY WROCEK STARY WROCEK
4017
BLOG

Awaria ściekowa w Warszawie to wina PIS

STARY WROCEK STARY WROCEK Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 163

Zanim Państwo zaczną mnie wyzywać proszę zwrócić uwagę, że nie napisałem iż to jest wyłączna wina PIS. Napisałem w tytule tak a nie inaczej, gdyż:

a) wina bezpośrednia spoczywa na spółce MPWIK i jej organach (tych nadzorczych również - czyli na UM Warszawa)

b) wina pośrednia PIS wynika z regulacji prawnych obowiązujących przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne (szerzej: sieciowe).

Jeszcze jedno wyjaśnienie, pisząc "wina" nie mam na myśli celowego działania spółki MPWIK oraz jej organów nadzorczych jak i celowego działania Prawa i Sprawiedliwości mającego doprowadzić do rzeczonej awarii.

Awarie się zdarzają. Ważne jest to, co firmy typu MPWIK robią PRZED awarią jak i po jej wystąpieniu. Ważne jest również to, jakie wymagania prawne nakłada ustawodawca (tutaj PIS) na tego rodzaju przedsiębiorstwa: tym bardziej, że niedawno mieliśmy do czynienia z podobną awarią w Gdańsku.

Wiele razy już pisałem, że firmy, organizacje, instytucje ale także administracja robi to i WYŁĄCZNIE to, co jest wymagane przepisami prawa. Proszę popatrzeć na wyjaśnienia pani prezes MPWIK w Warszawie (żródło: PolsatNews):

image

Proszę zwrócić uwagę, że pani prezes wskazuje, że dopiero awaria drugiej nitki kolektora wymusiła prawnie poinformowanie służb. I ja jej wierzę. A ponieważ awaria pierwszego rurociągu nie wymagała (zgodnie z przepisami) informowania więc ... nie informowano.

A za przepisy (takie a nie inne) odpowiada również PIS - stąd taki tytuł.

Ta cała awaria to jest ciekawy "case" do zastanowienia się nie tylko nad przepisami ale i nad sposobem zarządzania przedsiębiorstwami użyteczności publicznej. Czy zarządy tego typu spółek (jakichkowiek innych) nie są w stanie nałożyć na siebie dodatkowych wymagań, wykraczających poza przepisy prawa?

Popatrzmy jeszcze na jeden fakt wskazany na stronie MPWIK Warszawa:

image


Czy to (te certyfikaty) pomogło zapobiec tej awarii? Czy to pomogło (pozwoliło, wymusiło) działać ekstraordynaryjnie?

Nie, działano tak, jak przepisy każą ...


Dlaczego - po awarii w Gdańsku - rząd (Sejm) nie wymusił na samorządach i przedsiębiorstwach typu MPWIK przeprowadzenie szczegółowych analiz stanu technicznego i ryzyka funkcjonowania systemów wodno-ściekowych?


Usłyszałem dzisiaj, że ktoś związanych z MPWIK w Warszawie powiedział, że nigdy wcześniej takiej awarii nie było. I to jest takie myślenie: "nie było, więc się nie zdarzy...".

No i się zdarzyło a teraz wszyscy sobie skaczą do politycznych gardeł.


Jeszcze nie taka awaria się zdarzy, jeżeli nie zmienimy myślenia i przepisów. A ponieważ nikt się nie chce wychylać poza przepisy te powinny być zmienione.

Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka