Już tylko kilkadziesiąt godzin do finiszu, ostatniej pętli czy jak kto woli decydującej prostej, na której wyborcy mają najwięcej do powiedzenia. Będąc bardziej dokładnym i precyzyjnym; do skreślenia, bo to politycy do Nas mówili przez ostatnie dwa miesiące starając się przekonać do samych siebie jak i partii. Generalnie można się pokusić o stwierdzenie, że w tych wyborach o wyborców zabiegały tylko Ruch Palikota i PJN, bo reszta to napompowane elektoratem tłuściochy polityczne. Nie wymieniam tutaj Nowej Prawicy ponieważ ta partia pod różnymi szyldami ma zawsze wianuszek wiernych wyborców. Janusz Palikot oraz Paweł Kowal ze swoimi partiami, musieli w tej kampanii pokazać czy są w stanie zawalczyć i odebrać część wyborców któremuś z ugrupowań zasiadających w Sejmie. Jak pokazują od dłuższego czasu sondaże, udaje się to tylko po lewej stronie sceny politycznej Ruchowi Palikota. Nie ma miejsca natomiast na nowy twór polityczny na centro - prawicy. Biorąc fakt słabych wyników PJN-u bardziej dobitnie, to może i jest jakaś część wyborców do zagospodarowania w targecie w jaki celuje Paweł Kowal i spółka, ale politycy tej partii są zbyt mizerni żeby zdobyć zaufanie wyborców. Jedynie przed liderem jest jakaś polityczna przyszłość. Ci ludzie już się tak pogubili, że przyjęli ostatnio retorykę Prawa i Sprawiedliwości, mówiąc o "rzekomo niezależnych mediach" i "manipulowanych sondażach". Czekać tylko pozostaje żeby po wyborach zaczęli mówić o fałszerstwach wyborczych. Tak ujmowaną rzeczywistością tylko zniechęcają do siebie potencjalnych niezdecydowanych wyborców Platformy, którzy nie zagłosują na PiS ze względu na retorykę. Na finiszu kampanii przyjmując taki pogląd na media i sondaże zniechęcają do siebie wspomnianych wyborców PO, bo tylko o tą część elektoratu zabiegają. Wyborcy PiS-u są dla Nich nie osiągalni nawet jakby zaczęli mówić jak Jarosław Kaczyński.
Partia Janusza Palikota zaczyna marsz po władzę z wrzuconym pierwszym biegiem, z jedną nogą na sprzęgle i drugą opartą o pedał gazu. Jeżeli Ruch Palikota nie skupi się w przyszłej kadencji na politycznych happeningach ale będzie merytorycznie pracował w komisjach parlamentarnych, będzie składał dobre projekty ustaw, to tylko kwestią czasu jest pojawienie się bardziej znanych nazwisk w tej partii. Tylko kwestią czasu jest zdobycie wtedy większej przychylności dziennikarzy, redaktorów i komentatorów politycznych, ponieważ tylko merytoryką są w stanie zdobyć w następnych wyborach około trzydziestu procent poparcia. To już będzie potężny kapitał z którym można powalczyć o przejęcie władzy za cztery lata. Przejęcie części wyborców Sojuszu Lewicy Demokratycznej już się powiodło a Platforma jest tak szeroka i powoli tracąca impet, że przy dobrej retoryce i dobrej pracy w Sejmie jest szansa wyjęcia z PO kilkunastu procent wyborców. Na dzień dzisiejszy Ruch Palikota jedzie na pierwszym biegu, jednak po wejściu do Sejmu należy natychmiast wrzucić dwójkę i systematycznie oraz płynnie i z pomyślunkiem wchodzić na wyższe biegi.
Janusz Palikot jest potrzebny w polskim parlamencie ponieważ reprezentuje ludzi którzy do tej pory nie mieli głosu w debacie sejmowej. Nie było osób w naszym Sejmie reprezentujących środowiska pomijane na listach wyborczych przez lewą stronę sceny politycznej. Ładne uśmiechanie się do tego elektoratu przez SLD przed wyborami a potem zapominanie o Nich już się skończyło. Skończyło się pokazywanie raz do roku na paradach równości polityków Sojuszu bo Im już nikt nie uwierzy w szczere intencje. Szczególnie po tym jak na pierwszych miejscach Ruchu Palikota pojawiły się osoby walczące o prawa tych marginalizowanych środowisk. Skończyło się lewicowe paplanie Sojuszu, bo jest ktoś kto przeszedł od słów do czynów.
Janusz Palikot zaczął od zagospodarowania społeczeństwa które jest Jego lewym skrzydłem. Przez następne cztery lata trzeba dorobić się centro - lewicowego skrzydła a potem wszelkie postulaty programowe będzie można wcielić w życie, bo to jest Polakom potrzebne. Janusz Palikot rozpoczął marsz po władzę czy to się komuś podoba czy nie.
Palikocie, musisz!
Inne tematy w dziale Polityka