Ilekroć jakiś serwis sportowy nazwie Jelenę Rybakiną Kazaszką, tylekroć odzywają się oburzone głosy, że nie jest ona Kazaszką, tylko Rosjanką.
Nie ma jednak wątpliwości, że reprezentuje ona Kazachstan, a nie Rosję, jest obywatelką Kazachstanu a nie Rosji, a mieszka głównie na Słowacji, a nie w Rosji. Z drugiej strony, etnicznie jest Rosjanką, a jej językiem ojczystym jest rosyjski.
A więc zarówno nazywanie jej Kazaszką, jak Rosjanką jest nieścisłe, bo jest kimś pomiędzy.
Proponuję la niej określenie Kazachstanka, a la jej męskich odpowiedników Kazachstańczyk. Język się rozwija i trzeba tworzyć nowe słowa. Nie bójmy się tego. Jelena Rybakina jest więc Kazachstanką pochodzenia rosyjskiego. Mamy już precedensy, np. Azerbejdżanin, Azerbejdżanka vs Azer, Azerka i Tajlandczyk, Tajlandka, vs Taj, Tajka. W obydwu przypadkach znaczenie pierwszej pary jest szersze niż drugiej.
Po namyśle zamieszczam ten wpis w dziale Kultura, a nie Sport, bo dotyczy on głównie języka, a więc kultury, a nie sportu jako takiego. Wpisuje się w cykl moich wpisów językowych, które co prawda umieszczam głównie na KOS, gdzie nieodmiennie zapraszam, ale i tu znajdzie się na niektóre z nich miejsce. Na niektóre, bo na pewno nie na wszystkie.
Jestem farmaceutą i antropologiem kulturowym, Mam na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012) i dziesiątki artykułów drukowanych w różnych czasopismach. Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. Nie piszę po to, by komuś zrobiło się przykro. Wręcz przeciwnie, chcę, żeby ci, którzy się ze mną zgadzają, poczuli satysfakcję, a ci którzy się ze mną nie zgadzają, żeby się mogli że mnie pośmiać. Jednym i drugim chcę poprawić samopoczucie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura