Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew
1662
BLOG

Wieloletni współpracownik?

Romuald Szeremietiew Romuald Szeremietiew Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

W mediach pojawiły się komentarze związane z moim odejściem z Akademii Sztuki Wojennej (przedtem Akademia Obrony Narodowej). W kilku miejscach opisano mnie jako „współpracownika” ministra Macierewicza, nawet przeczytałem coś takiego: „ Wieloletni współpracownik też ma dosyć Macierewicza”.

Otóż rzecz w tym, że nigdy nie byłem współpracownikiem obecnego ministra obrony. Nasze drogi polityczne biegły obok i czasem tylko przecinały się. On zaczynał w środowisku Komitetu Obrony Robotników, ja w konspiracyjnym Nurcie Niepodległościowym organizując Ruch Obrony Prawa Człowieka i Obywatela, a następnie Konfederację Polski Niepodległej. Spotkaliśmy się wtedy na bardzo krótko latem 1981 r. w Ośrodku Badań Społecznych "Solidarności" Regionu Mazowsze. Do pracy w Ośrodku zaprosił mnie mój przyjaciel śp. Jerzy Łojek, byli tam też Antoni Macierewicz i Bronisław Komorowski. Mieliśmy opracować nowy podręcznik historii dla szkół. Byłem na dwu spotkaniach, ale zaraz mnie aresztowano (proces kierownictwa KPN) było to więc bardzo krótka znajomość.

Następnym razem spotkałem Macierewicza w 1992 r., gdy obejmowałem stanowisko wiceministra obrony w rządzie premiera Olszewskiego. W nocy z 4 na 5-go czerwca, gdy sejm odwoływał nasz rząd Macierewicz był ministrem spraw wewnętrznych, a ja kierowałem resortem obrony. To wtedy prez. Wałęsa wydał słynne polecenie premierowi Pawlakowi: „Szeremietiewa i Macierewicza nie wpuszczać do ministerstw”. Obaj też byliśmy oskarżani o przygotowanie zamachu stanu, Antoni za pomocą Jednostek Nadwiślańskich MSW, a ja przy pomocy 6 brygady desantowo-szturmowej z Krakowa. Oskarżyciele zdaje się uważali, że każdy z nas przygotowywał oddzielnie swój zamach. Oczywiście nie znaleziono żadnych dowodów potwierdzających te4 niecne zamiary. 
Później usiłowaliśmy łączyć podzieloną prawicę co nie udało się bowiem wszystkie ugrupowania prawicowe poszły do wyborów w 1993 r. oddzielnie i wszystkie przegrały. Na tle tej przegranej doszło do mojej rywallizacji z Janem Olszewskim o przywództwo Ruchu dla Rzeczypospolitej. Macierewicz usunięty z ZChN wspierał Olszewskiego, a następnie znalazł się z nim w Ruchu Odbudowy Polski (inni członkowie ROP to m.in. Jacek Kurski i Radosław Sikorski). Ja z RdR współtworzyłem Akcje Wyborczą Solidarność. Odtąd 1993 r. nie miałem żadnych kontaktów z Macierewiczem.

W 2014 r. otrzymałem propozycję od min. Siemoniaka zorganizowania środowisk pro-obronnych i przygotowania koncepcji odbudowy Obrony Terytorialnej. Okazało się, że ten zamiar został zablokowany przez prez. Komorowskiego i ja ostatecznie uzyskałem tylko zatrudnienie w Akademii Obrony Narodowej z możliwością pracy nad projektem przyszłej OT. Program taki opracowałem, ale po mojej krytycznej opinii na temat zakupu śmigłowców Caracal (styczeń 2016) MON zerwał ze mną wszelkie kontakty. Jak wiadomo w maju 2015 roku Andrzej Duda zapowiadający w swoim programie m.in. budowę Obrony Terytorialnej wygrał wybory prezydenckie, a w październiku 2015 roku Zjednoczona Prawica wygrała wybory parlamentarne. Jak współpracownik Jarosława Gowina znalazłem się w obozie zwycięskim.


Ministrem obrony został Antoni Macierewicz, który nie widział potrzeby współpracy ze mną. Moje projekty w zakresie obronności i OT nie wzbudziły zainteresowania MON. Tym samym nazywanie mnie współpracownikiem Antoniego Macierewicza, i to jeszcze „długoletnim” , nie odpowiada prawdzie.
.........................................................


image
Czerwiec 1992 r. Konferencja prasowa po odwołaniu rządu premiera Olszewskiego. Za stołem – sądząc po wizytówkach - było miejsce dla Macierewicza (obok mnie), ale wolał on zasiąść na dostawionym krześle pod ścianą (lewa strona na zdjęciu), a jego miejsce za stołem zajął Przemysław Hniedziewicz.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo