Harley Porter Harley Porter
483
BLOG

"Stereotypy" tęczowego Jacka czyli o równości

Harley Porter Harley Porter LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Czytając Europejską Kartę Równości Mężczyzn i Kobiet, odnosi się  wrażenie, że wszystko jest w porządku. Jednak szybko  przekonujemy się, że to wrażenie złudne, a treść omawianej karty można przyrównać do podpisanych przez Polskę traktatów unijnych, z których co prawda wynika, że możemy reformować nasze sądownictwo tak jak chcemy, ale jednocześnie obowiązują nas jakieś enigmatyczne i nie skodyfikowane zasady praworządności, które to ponoć, według unijnych mandarynów, owych reform nam zabraniają.

Z Kartą jest podobnie. Pozornie, stając w obronie równych praw kobiet i mężczyzn, w rzeczywistości otwiera furtki do ingerencji w każdy aspekt życia społecznego, gospodarczego, a przede wszystkim rodzinnego i moralnego. Dla mnie kluczem w tej karcie, a właściwie wytrychem, dzięki któremu lewacko - tęczowa brać chce wedrzeć się do świata ludzi normalnych jest słowo "stereotyp". W Karcie Równości jest go tyle ile pieczarek na końskim łajnie. Jej twórcy zadbali aby kontekst w jakim używane jest to słowo, dotykało każdej dziedziny społecznej, a właściwie ludzkiej aktywności.

Tak więc "stereotypy" mamy w sprawach dotyczących aktywności zawodowej i społecznej. W kwestiach gospodarczych i związanych z zatrudnieniem. Stereotypy według Karty występują w kulturze i nauce, a w końcu w wychowaniu i rodzinie. Cała Karta to jedna wielka walka ze stereotypami.

Według Wikipedii stereotyp to: konstrukcja myślowa, zawierająca komponent poznawczy, emocjonalny i behawioralny, zawierająca uproszczone przeświadczenie dotyczące genezy różnych zjawisk, w tym dotyczących innych grup społecznych. Definicja jak dla mnie trafna, lecz dla twórców Europejskiej Karty Równości Mężczyzn i Kobiet stereotypem jest wszystko, co odróżnia kobietę i mężczyznę. Każda dotychczasowa korelacja między obiema płciami może zostać uznana za stereotyp, który trzeba zwalczać. Także pojęcie przystawalności do określonych zadań, a z pewnością ugruntowane przez wieki, a może i tysiąclecia role społeczne mężczyzny i kobiety uznane mogą zostać za godny potępienia stereotypy.

Karta Równości narzuca obowiązek wspierania niestereotypowych  i niestandardowych przejawów aktywności w każdej dziedzinie życia, wymaga tworzenia parytetów nawet wtedy, kiedy parytety te nie są możliwe. Propaguje różnorodność, ale propaguje ją na siłę, na chama chciałoby się rzec, na zasadzie, że jeśli rzeczywistość nie jest różnorodna, tym gorzej dla rzeczywistości. Tradycja i obyczaje w Karcie w ogóle nie istnieją i istnieć nie mogą skoro wszystko stało się stereotypem, a więc czymś, co trzeba jeśli nie zwalczać, to z pewnością tworzyć na nowo.

Jacek Jaśkowiak najbardziej tęczowy ze wszystkich prezydentów polskich miast wprowadzając do poznańskiej rzeczywistości Europejską Kartę Równości Mężczyzn i Kobiet użył słów świętego Jana Pawła II  "Nie lękajcie się". Pomijając ich kontekst i w wykonaniu prezydenta Poznania - obrazoburczy charakter, Jaśkowiak symbolicznie wprowadza kult nowej ideologii, której przesłaniem, na razie bardzo ukrytym i przyczajonym jest teza, że Pan Bóg, Rodzina, relacje społeczne, cała kultura i wychowanie, a nawet praca i biznes oraz, co chyba po Bogu najważniejsze,  pojmowanie kobiecości i męskości są jedynie źle widzianymi zaszłościami, owymi stereotypami, które trzeba znieść i zastąpić je nowym. Jak to nowe ma wyglądać, dla mnie osobiście jest jasne, gdyby Jaśkowiak energicznie podniósł zaciśniętą pięść, a potem wyprostował palce wskazujący i mały - było by jasnym dla wszystkich!

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo