Harley Porter Harley Porter
237
BLOG

Episkopat i inni przyjaciele islamskich emigrantów

Harley Porter Harley Porter Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Dzisiejszy episkopat po raz kolejny daje przykład absolutnego niezrozumienia potrzeb owieczek, którymi ponoć się opiekuje. Ostatnio arcybiskup Polak - jawny i wojujący zwolennik bratania się z islamskimi emigrantami, zasłynął nawoływaniem aby nie chodzić do kościoła bowiem o covid19 trzeba się się było, według biskupa, bardziej troszczyć niż o wiarę i kondycję psychiczną swoich wiernych. Nawoływania do niechodzenia do kościoła i pozostania w domu, osuszanie waz z wodą święconą, a w niektórych parafiach nacisk wikarych i proboszczów aby przyjmować hostię tylko na rękę to echa działań episkopatu w sprawie pandemii. Biskupi zamiast jednoczyć chrześcijan w kościołach, dodawać otuchy, dbając jednocześnie o ich bezpieczeństwo, organizując mszę święte w taki sposób aby wiernych jak najmniej narażać na skutki zarazy, woleli dawać dyspensę od mszy świętej. Najłatwiej, najprościej i najgorzej!

Dzisiaj polski episkopat, podobnie jak podczas pierwszego kryzysu emigracyjnego, staje po stronie emigrantów, ustawiając się tam gdzie stoją lewacy i liberałowie pragnący przyjmowania muzułmańskich imigrantów w ilości dowolnej. Hierarchowie kościoła szermujac chrystusowymi zasadami nakarmienia głodnych, przygarnięcia bezdomnych i innych szczytnych, nowotestamentowych zasad, lansują się jako wielcy mentorzy katolickich zasad. I wszystko byłoby dobrze, bowiem trudno dyskutować z biblijnym przekazem, gdyby nie to, że ci głodni wcale nie są głodnymi, a domniemani bezdomni mają chętkę aby przejąć nasze domy, a nas samych z nich najzwyczajniej wysiudać najchętniej robiąc - kęsim (a co to takiego, odsyłam do Wikipedii). Idea Chrystusowa zakłada dobrą wolę tych, którymi mamy się opiekować nie zaś wpuszczania do owczarni wilków. Święty Paweł ostrzega przed wilkami w owczarni bożej i choć w znacznej mierze dotyczy to tych, którzy będą chcieli zmienić przekaz biblijny na przekaz diabelski, to jednak i muzułmanie niechcący się unifikować z chrześcijańskim społeczeństwami i głoszący świętą wojnę z Chrystusem, idealnie przystają do wizerunku wilków, czego polski episkopat nie potrafi albo nie chce zauważyć.

Za to purpuraci doskonale rozeznają się w "polskim ładzie", który ponoć zwiększy nieco składki zdrowotne duchownych. Tutaj już nie ma biblijnego ubóstwa i pokory pasterskiej, tylko dbanie o własne, nie owczarni interesy. Wszystko to dzieje się w kontrze do obciążeń jakie mieliby ponieść katolicy przyjmujący muzułmanów, obciążeń w których kościół jako instytucja nie zamierza partycypować.

Jak to się dzieje, że wszyscy ci biskupi, arcybiskupi i kardynałowie zdają się żyć w wieżach z kości słoniowej, całkowicie odizolowani od prawdziwych potrzeb i interesów swojej owczarni, zupełnie jakby przekaz biblijny przeznaczony był jedynie do wiernych, a nie ich pasterzy. Niestety, górnolotna retoryka pro emigrancka, płynąca z tych kościanych wież, idealnie spłata się z lewacką retoryką niejakich Jachiry i Spurek oraz ultra liberalną prezentowaną przez Tuska i jego watahę wściekłych wilków. Polski kościół zdaje się być pogubiony i przestraszony współczesnym światem, sprawiając wrażenie jakby chciał się z nim dogadać, do czego popycha go swoim pastorałem papież Franciszek wspomagany przez kościelnych liberałôw pokroju arcybiskupa Polaka. Episkopat chciałby mieć ciastko w postaci dotychczasowych przywilejów i zjeść ciastko, czyli nadal być rządca dusz polskich katolików. Ja jednak radzę aby spojrzał w lustro swoich przewin i zaniedbań i zobaczył w jaką kreaturę się zamienił, za którą Polacy nigdy nie pójdą!


Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka