Harley Porter Harley Porter
291
BLOG

Polska PiSu czyli antycypacja pozytywna.

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 15

W dwutysięczny szesnasty rok Polska wchodzi z PiSowskim prezydentem i PiSowskim rządem na czele którego staje Beata Szydło. Prawo i Sprawiedliwość razem z wkurzonymi Kukiza i razem z nimi w koalicji, zyskują ponad trzy czwarte wszystkich głosów wyborczych, co umożliwia im wszystko, łącznie ze zmianą konstytucji i całkowitą przebudową sceny politycznej, gospodarczej i społecznej. Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza rezygnować z takiej okazji, podobnie jak Paweł Kukiz…

Zaczynają się zmiany, wydaje się, że nieodwracalne, wywracające scenę polityczną na nice.

Polityka zagraniczna, czyli z kolan na proste nogi i szukanie parasola.Szydło i Duda jednoznacznie i bez ogródek, chociaż jednocześnie dyplomatycznie i spokojnie, informują kanclerz Merkel, że skończyły się czasy cmokania jej niemieckiego asinum i radosnej, niczym nie powstrzymanej, gospodarczo politycznej infiltracji naszego kraju. Polska nadal będzie przyjacielem Niemiec, ale jak powie Duda, a Szydło potwierdzi, przyjaźń to także mówienie sobie prawdy w oczy i niezgadzanie się na asymetrię polityczną.

Polska zacznie się starać o zacieśnienie współpracy z Białorusią i polepszenie z nią stosunków dyplomatycznych. Odmienną politykę obieramy dla Litwy, w stosunku do której, będziemy używać twardej, niemal nieprzyjaznej retoryki w sprawie mniejszość polskiej. Posuniemy się do ostrych not dyplomatycznych, a nawet do wojny handlowej, zagrozimy zerwaniem stosunków.

Nawiążemy bardzo ścisłą współpracę z Węgrami, a stosunki z tym państwem wkrótce staną się przyjacielskie. Beata Szydło zainicjuje reaktywację Grupy Wyszehradzkiej. Będziemy się także starać zacieśniać stosunki ze Szwecją i Finlandią, współpracując ekonomicznie i militarnie. Zbliżymy się do Wielkiej Brytanii, szukając przeciwwagi dla Niemiec.

Co do Ukrainy, zdecydujemy się na politykę „drzewka bonsai”, czyli na utrzymywanie tego państwa na pograniczu życia i śmierci, widząc w nim przyszłe zagrożenie choćby w olbrzymiej produkcji rolnej, odrodzonej ideologii UPA czy też możliwość działania na jej terenie niemieckiej gospodarki. Popchniemy Ukrainę w ręce Rosji, jednocześnie werbalnie  wspierając rząd z Kijowa.

Spotkamy się z nieprzychylną retoryką i działaniem Niemiec (które w tym czasie powrócą do prawie pełnej współpracy z Rosją) wciągających do ligi antypolskiej Francję, Beneluks i państwa południa Unii. Za własną politykę, odrodzenie grupy wyszehradzkiej, zbliżenie z Węgrami, naciski na Litwę oraz, przede wszystkim, za opór Niemcom, będziemy opluwani (stąd ten parasol) i dyskredytowani na arenie wewnątrz unijnej i zewnętrznej, międzynarodowej. Szybko jednak zyskamy opinię silnego gracza, prowadzącego własną politykę regionalna i wchodzącego do polityki światowej, oraz bardziej  ostrożną i przyjazną w stosunku do nas, pozycję Rosji.

Niemcy ugną się, kiedy Duda w rozmowie z Gauckiem powie, że poważnie rozważamy możliwość opuszczenia Unii. Litwa, widząc, że jest odcinana od Europy przez Grupę Wyszehradzką i sama staje do konfrontacji z Rosją, nie mając wystarczającego wsparcia Niemiec i innych państw Unii, spełni wszystkie nasze postulaty. Wtedy, być może przygarniemy ją, jak krnąbrne dziecko, które zrozumiało swoje błędy.

To tylko moja chciejska wizja innej Polski – dynamicznej, prawie mocarstwowej, może za bardzo wyrachowanej i zimnej, ale takiej, jaką powinna być, siadając do real politik. To Polska jakiej nienawidzą pacyfiści, profesor Markowski i Magdalena Środa, bo według nich powinniśmy być słabi i ulegli, rozmemłani w wolności od pasa w dół, dając prawo do wielkości sowietom i frycom, byle tylko nie nam samym…

 

PS.

Następnym razem kolejny rozdział: Dojenie banków i strzyżenie stonek, czyli coś czego nigdy nie było.

 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj15 Obserwuj notkę

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka