KOD - szKODnik Ojczyzny

NIE DAJMY SIĘ PODZIELIĆ

Chciwi pieniędzy i władzy z układów cwaniacy,

Robią społeczny zamęt, by utrzymać pozycje i klany –

Pod pretekstem Komitetu Obrony Demokracji.

KOD – szKODnik Ojczyzny.

KOD – Kolesi 0ddział Darmozjadów.

KOD – Korupcję Obronimy Demokratycznie.

 

Zwołują zwykłych ludzi i z układów.

Wielu idzie, bo fajnie jest zdjęcie cykać

Z profesorem, z ukochanym aktorem.

I robią selfi z Konradem i z Lisem,

Nie kumają zwyczajnej manipulacji.

 

KOD w narożniku i ma dość bycia opozycją.

Chcą ośmiorniczki, drogie napitki z rządowej kasy.

Są na pierwszej linii pochodu. Taaakie czasy…

 

Idą rodziny polityków i dziennikarzy –

Rozrośnięta kasta urzędnicza,

Wystarczy, aby stworzyć tłum… łgarzy.

Czy testując bezczelnie naszą pamięć?

 

Ilu pamięta, że ci demonstranci

Demoralizowali urzędy państwa,

A nasz interes był w niszczarce.

Czy pójdziesz z nimi jako ten wigilijny karp?

 

Czy wiesz młody człowieku,

Ile odcinek programu Lisa jest wart -

Musisz pracować rok.

Musisz jeszcze dużo uczyć się kolego.

 

Kondrat z KOD-em chce wyglądać jak proletariat,

Nie pojedzie w limuzynie, nie wystąpi we fraku.

Czy to jego nowa rola, a może broni kasę ING banku.?

Przed mamoną na twarz padł.

KOD myśli: - obalił rząd Olszewskiego Wałęsa,

To dlaczego teraz się nie uda?
Lis chytrze otwiera pysk i wścieklizną kąsa.

 

 

20.12.2015