I w S24 i IRL - jeśli półświatek polityki można nazwac realnym życiem - podnoszą się liczne głosy biorące w obronę posła Hofmana. Że nie powiedział tego co powiedział, a jeśłi nawet powiedział, to słusznie powiedział, bo chłopi, to wiadomo, słoma im z butów wystaje, jak tylko się w mieście pojawią. I do tego jeszcze są za pedałami.
http://andrzejleja.salon24.pl/337161,biore-w-obrone-hoffmana
http://chinaski.salon24.pl/337102,honor-tuska-kindersztuba-hofmana-polemika-z-j-jankowska
I tak mi się wydaje - niepotrzebne sa słowa obrony, buc polski przybierający różne barwy partyjne obrony nie potrzebuje.
Gatunek to przecież bujnie pleniący się, kultywowany, czasami podziwiany, niepoprawny politycznie, a my Polacy mamy w pogardzie poprawnośc polityczną.
Ten buc polski dysponuje kolumnami gazet codziennych i tygodniowych, stałymi programami w telewizji, gdzie ku zadowoleniu widzów i czytelników smaga zachodnie wynalazki - feminizm, pedałów, czarnuchów i arabusów. Skąd buc polski czerpie siłę by tak się tej zachodniej ekspansji cywilizacyjnej przeciwstawiac? Ano, z rodzimej gleby tę siłę czerpie, z bogatych pokładów kołtunerii narodowej i własnym przemysłem pędzonej pogardy dla chłopów, żydów, ruskich, bab, niemca.
Poseł Hofman ma za sobą wiekową, narodową, polską tradycję pogardy dla chłopa, dla:
chama
słomy z butów
wieśniaka
buraka
robienia wiochy
O, gdyby buc polski był gatunkiem rzadkim, coraz rzadszym, gdyby ten jedyny w swoim rodzaju wykwit "naszej kultury" i "naszej cywilizacji" prowadził wegetację gdzieś na uboczu, gdyby występował tak endemicznie i rzadko, że nie miałby szans na rozmnażanie się - wtedy byc może sam bym gardłował, by wpisac go na jakąś listę WWF gatunków zagrożonych, czy na listę Unesco pamiątek kultury.
Ale na razie nie ma niebezpieczeństwa.
Poseł Hofman ukradł mi notkę - bo chciałem coś napisac o tej pogardzie, a nawet wręcz samopogardzie, bośmy w iększości z chłopów, tylko nam wmówiono, żeśmy gorsi i podlejszego gatunku. Pogardzie dla pracowitości, pogardzie dla rozwagi i ostrożnego podejmowania decyzji, pogardzie dla zarabiania pieniędzy i mądrego nimi zarządzania pieniędzmi.
I byc może, jeśli dyskusja podąży w tę stronę, jeśli się pogłębi i dotrze do pokładów naszego narodowego błota, to wypowiedź posła Hofmana przyniesie sobą coś dobrego.
PS. Przypomniało mi się, to przecież poseł Hofman był autorem jednej z największych wpadek polskiego marketingu politycznego, gdy ubrał Tuska, Piterę i Ćwiąkalskiego w kostiumy bohaterów Matrixa - Neo, Trinity i Morpheusa. Chciał wyrządzic im szkodę, ale że nie znał nawet podstawowych kodów kultury masowej więc potknął się o własne sznurówki.
A teraz zabiera się recenzowanie klipu wyborczego PSL. I znów wtopa.
Po takim występie, w każdym normalnym kraju...
PS 2 Pięknie jako 100% buc polski ujawnił sie czyli wyszedł z klozetu übertroll S24 Freeman, dostarczając całą przygarśc doskonałych cytatów tak dla tego gatunku charakterystycznych. Europoseł Hofman powinien pobierac nauki u Freemana nim zacznie sie ponownie wypowiadac:
Płać, Warsiawo, płać
tylu chłopów i bab z zabitej dechami wsi, którzy z wioskowych przygłupów awansowali nagle do miana młodych, wykształconych z dużego miasta
Mega wiocha, w której dominują debile, japiszony i absurdalna agresja
w większości z chama miastowi.
chłop ze wsi wyjść może, owszem, ale wieś z chłopa - nigdy
Inne tematy w dziale Polityka