Mroczny obiekt pożądania
Mroczny obiekt pożądania
Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
646
BLOG

Jeszcze o dymaniu symboli narodowych

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Kultura Obserwuj notkę 10

Zainspirował mnie bloger Xipon (gdybym miał dobierać sobie antyczny nick to wybrałbym Alcybiadesa, za prześmiestwo z obyczaju religijnego).

Zakończył swój komentarz do mojego poprzedniego wpisu:

Dymać trzy korony (Trzy korony to symbol narodowy Szwecji)

Bez sęsu. Ptaka jeszcze można sobie wyobrazić pod postacią obiektu chuci, ale trzy metalowe felgi?

Jeśli już to "dymać matkę Sveę". Na tę frazę Google wyrzuca 2 wyniki po szwedzku.

Zwrotu, implikacji i emocji nie da się przełożyć.

Jeśli coś w Szwecji wywołuje równe emocje co dymanie orła to jest to kwestia podatków.

Proszę, oto stosowny cytat. Jest w nim "dymanie matki Svei", ale oburzenie wywołuje obniżenie stawek podatkowych.

"Och svenskarna här hemma är bedövade. Bedövningsmedlet heter 200 spänn mer i månaden att shoppa för. Sänker man skatten med nåra ören får man knulla Moder Svea utan att svenskarna reagerar. Först när majoriteten av dem fryser, hungrar och blir hemlösa, först då kommer de att vakna den här gången."

"Szwedzi w kraju są znieczuleni. Znieczulenie nazywa się 200 dodatkowych koron miesięcznie na zakupy. Obniżysz podatki o parę groszy i możesz dymać Matkę Sveę, a Szwedzi nie reagują. Dopiero, gdy zaczną marznąć, głodować i staną się bezdomni, dopiero wtedy się obudzą".

Obawiam się, że stawki podatkowe jako narodowa kość niezgody są w Polsce równie niezrozumiałe, jak dla Szweda niezrozumiałe są awantury o koktajlowe ozdóbki.

 

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura