Ostatnie reminiscencje zimowe
Ostatnie reminiscencje zimowe
Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1275
BLOG

Kto stoi za atakiem na Jana Pospieszalskiego?

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 24

Pozazdrościłem francisowi.de i postanowiłem zająć się blogerskim śledztwem.

Dziwne, że w powodzi wpisów blogerskich i artykułów prasowych nikt na poważnie nie zechciał dotrzeć do źródła prowokacji skierowanej przeciwko Janowi Pospieszalskiemu i przypisania mu słów wypowiedzianych przez Tomasza Sakiewicza.

Rozumiem, że sam Jan Pospieszalski, obciążony nawałem pracy publicystycznej nie ma czasu na czytanie czegokolwiek. Można przypuszczać, że informację o bezprzykładnym ataku na swoją osobę Katarzyny Kolendy-Zaleskiej powziął z oglądania TVN. No bo co ma oglądać?

Rozumiem, że Tomasz Sakiewicz nie czytuje własnego organu. Na jego miejscu też bym nie czytał. Gdyby jednak czytał dowiedziałby się, że tygodnik GP błędnie przypisał jego własne słowa Janowi Pospieszalskiemu.

Rozumiem wreszcie, że francis.de nie mógł z przyczyn technicznych wiedzieć, że zachowana w pamięci google notatka na niezalezna.pl, później usunięta, była modyfikowana i uzupełniana o cytat wzięty skąd inąd. Oryginał nie zachował się, ale nie mamy powodów, by nie wierzyć wersji przedstawionej przez autora notaki z niezalezna.pl i feralnego przedruku w tygodniku GP, Wojciecha Muchę.

Poszedłem tropem podsuniętym przez Wojciecha Muchę i wyszperałem źródło kłamstwa i fałszu. Tak jak należało się spodziewać atak na Jana Pospieszalskiego wyszedł z samej jaskini spisków przeciwko polskim patriotom czyli z Gazety Wyborczej. W przeciwieństwie do niezalezna.pl GW bezczelnie nie zlikwidowała fałszerstwa, ba wręcz się nim chlubi i mimo, że od zdarzeń upłynął już tydzień nie nastręcza większego kłopou dotarcie do inkryminowanego wpisu na portalu gazeta.pl:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11281296,Manifestacja_w_Krakowie__Rzadzacy_winni_katastrofy.html

A tam:

(Jan Pospieszalski)  Mówił o katastrofie kolejowej, do której doszło w sobotę wieczorem pod Szczekocinami. - Eurokomuna, która ma dziś w Polsce władzę, rządzi lękiem! Boimy się latać samolotami, a dziś boimy się również jeździć pociągami. To obecni rządzący nie potrafili zadbać o życie osób, które na trasieWarszawa -Kraków uczestniczyły w katastrofie.

Kim jest autor wpisu? Nazywa się Błażej Strzelczyk i jest dziennikarzem GW w Krakowie od dwóch lat.

Oszołomiony jestem trafnością własnych przewidywań z mojego poprzedniego wpisu. Pisałem tam, że autor jest stażystą GW - w rzeczywistości odbył swój półroczny staż niecałe dwa lata temu, na początku roku 2010. Pisałem, że swoje zainteresowania umiejscawia gdzie indziej, na rybkę zgadywałem, że interesuje go alternatywna scena muzyczna. Nie pomyliłem się zbyt bardzo, Błażej Strzelczyk ma zainteresowania bardzo niszowe, jest redaktorem Przeglądu Onirycznego. Oto, jak tłumaczy słowo 'oniryzm' niezastąpiona Wikipedia:

Oniryzm (grec. oneiros - marzenie senne) – konwencja literacka, polegająca na ukazaniu rzeczywistości na kształt snu, marzenia sennego, czasem koszmaru. Zwykle dzieło ma wtedy charakter irracjonalny,absurdalny, sprzeczny z zasadami prawdopodobieństwa. Zacierają się związki przyczynowo-skutkowe i logiczne następstwa wydarzeń.

Czyżby tutaj należało szukać źródła pomyłki? Czego autor nie zapamiętał, to sobie wyśnił? Wydaje się to bardzo prawdopodobne.

Postaci Błażeja Strzelczyka można przyjrzeć się w jego profilach internetowych. Tutaj wyjątki z profilu na Goldenline:

 Firma:
Gazeta Wyborcza oddział w Krakowie (od 2010-01 do 2010-06)
Stanowisko:
stażysta
Obowiązki:
przygotowywanie teksów problemowych dotyczących spraw lokalnych

Te sprawy lokalne, to jak pisałem w poprzednim wpisie zapewne jednoszpaltowe notki: o karaluchach w barze mlecznym, o przenosinach przystanków tramwajowych, o niegrzecznych ekspedientkach.

Dalej o głównym nurcie własnych zainteresowań i ambicji publicystycznych pisze Błażej Strzelczyk jak poniżej. Proszę zauważyć zupełny renons zainteresowań politycznych w ogólności i osobą Jana Pospieszalskiego w szczególności. Stąd łatwo pomylić tego łysego  z tym owłosionym:

Firma:Przegląd Oniryczny, czasopismo filozoficzno-socjologiczne (od 2010-10)

Stanowisko:
STANOWISKO: redaktor naczelny, skład
Obowiązki:
OBOWIĄZKI:
Redagowanie pisma Filozoficzno-Socjologicznego Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.
Zakres obowiązków:
- redagowanie tekstów studenckich
- praca nad linią merytoryczną pisma
- skład gazety w programie indesign cs5 (znajomość programu)
- współpraca z innymi pismami o podobnej tematyce

Jak również:

Grafika/Kreacja artystyczna/FotografiaMarketing/Reklama/Public RelationsMedia/Sztuka/Rozrywka

To bardzo ładne, ale z tego nie da się wyżyć, stąd zaprzedanie się w niewolę  do molocha korporacyjnego i pisanie artykułów z zakresu religii, kościoła, społeczeństwa i problemów lokalnych do dziennika.

Błażej Strzelczyk ma własny profil na Facebooku. Symptomatyczne, że wybija na pierwszy plan swoją aktywność we wzmiankowanym Przeglądzie Onirycznym. Wzmianki o dziennikarskim wyrobnictwie w Gazecie Wyborczej brak. No bo i nie ma się czym chwalić. Kilka tytułów artykułów Błażeja Strzelczyka z gazeta.pl i GW wyszukanych przeze mnie w google:

Absurdy PKP: Za niewygody przepraszamy

Test krakowskich pączków

Ruch Palikota pod kurią

Otwarcie tramwaju na Ruczaj

Znowu zgadłem!

Brak daty urodzenia, ale wcale bym sie nie zdziwił, gdybym i tym razem był blisko prawdy - zgadywałem, że ma 23 lata.

Na koniec wklejam następstwo wydarzeń z mojego poprzedniego wpisu. Dokładnej chronologii nie chciało mi się ustalać:

1. Reporter z GW w Krakowie albo PAP przypisuje w referacie z manifestacji słowa Sakiewicza Pospieszalskiemu. Ktokolwiek i skądkolwiek by był woli siedzieć cicho, bo zdaje sobie sprawę, że gdy się tylko wychyli cała awaantura skrupi się na nim.

2. Wojciech Mucha publikuje swoją relację na niezalezna.pl. W jakiś czas później relacja zostaje uzupełniona o smakowity cytat, niestety z błędną atrybucją. Cytat nie zostaje zauważony.

3. Cytat sobie krąży po serwisach internetowych i prasowych, jest w niezalezna,pl, PAP i GW. Pozostaje niezauważony.

4. Smakowity cytat zostaje opublikowany w tygodniku GP z błędną atrybucją. Pozostaje niezauważony.

5. Cytat przytacza, z błędną atrybucją, KKZ

6. Jan Pospieszalski oskarża KKZ : " Dziennikarka /.../ konfabuluje i posługuje się kłamstwem. " Nie zauważył snadź, że cytat zdążył juz przetańczyć swoje i na niezależna.pl i w GP i w GW i w serwisie PAP i że KKZ nie jest autorką błędu atrybucji

7. francis.de z pomocą wywczasa w wyniku śledztwa blogerskiego ujawniają, że być może feralny cytat z błędnym przypisaniem Janowi Pospieszalskiemu został z prawem pierwszeństwa opublikowany na niezależna.pl. francis.de wygrzebuje z pamięci google skasowaną już notkę z cytatem.

8. Ze snu zimowego budzi się Tomasz Sakiewicz oznajmiając, że to on jest autorem słów: Eurokomuna, która ma dziś władzę w Polsce, rządzi lękiem! Boimy się latać samolotami... Grzmi "Cyngle cytujcie dokładnie /.../ Sfora cyngli rzuciła się lecz w niewłaściwym kierunku". Nie zauważa, półprzytomny, że feralny cytat z błędną atrybucją był publikowany w jego własnych organach: niezależna.pl i GP

9. Wojciech Mucha z niezależna.pl publikuje swoją wersję (punkty 2, 3 i 4 powyżej). NIe ma podstaw, by mu nie wierzyć, zwłaszcza, że referuje wpadki niezalezna.pl i GP. Ciekawostką jest, że WM wyraźnie przegapił najsmakowitszy cytat manifestacji w następstwie czego jego referat był uzupełniany fragmentem z GW. Następnie cała notatka niezależna.pl jest skasowana. Gdyby jej nie skasowano, a po raz kolejny zmodyfikowano lub skorygowano zmiany nie zostałyby zapisane w pamięci cache google i francis.de nie mógłby triumfować ze swoim śledztwem dziennikarskim.

10. Jan Pospieszalski daje odpór: "Protestuje przeciw manipulacjom i kłamstwom tylko Kolendy, a nie innych, ponieważ:

a) tak mi sie podoba,"

11. KKZ wyjaśnia, że cytat cytowała za referatem GW i PAP. To jej niezbywalne prawo, autoryzacja i weryfikacja notatek PAP nie jest w zwyczaju. Kłamstwa ani manipulacji nie było.

 

 

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka