Kruder Kruder
279
BLOG

Czas terroru II

Kruder Kruder Polityka Obserwuj notkę 1

Pod koniec lipca tego roku opublikowałem na Salonie notkę p.t. „Czas terroru” (http://tematzastepczy.salon24.pl/211398,czas-terroru) , w której wskazywałem na zmianę jaką zaszła w mediach po ostatnich wyborach i nasilenie wściekłych ataków na PiS i Kaczyńskiego. Wskazywałem także na nieuniknione i tragiczne konsekwencje stosowania medialnego terroru. Napisałem wtedy:

„Terror trwa i jego końca nie widać. Gdy piszę te słowa w TVN trwa program „Loża prasowa”. Od jakichś dwudziestu minut jest tylko jeden temat – zły PiS, zły Kaczyński, zła komisja Macierewicza. Zaraz będzie o złym krzyżu, którego broni zły PiS. W Polsce od tygodnia nie ma już innych tematów. Terror trwa i trwać będzie dopóki PiS nie zacznie mieć znowu 25% poparcia w badaniach.

Oczywiście stosowanie terroru niesie za sobą niebywałe straty. Następuje dehumanizacja przeciwników politycznych. Pękają kolejne granice. Palikot drwi ze zmarłego, a media z ochotą to relacjonują na czołówkach, a następnego dnia pan z RMF pokazuje Palikotowi palcem gdzie jest Macierewicz. Trwa nagonka na niebywałą skalę przy użyciu niebywałych metod. Kiedy Sikorski opowiada u redaktor Paradowskiej o pierwszych minutach po katastrofie, o tym co robił, gdzie dzwonił i co mówił to jest news na całe dwa dni. Jak Kaczyński zrobił to samo tyle, że nie u Paradowskiej to jest wojna polsko-polska. On nie ma prawa mówić, co robił i co czuł. On jest z PiS i jego po prostu trzeba zniszczyć.

Zmiana w mediach, jaka nastąpiła w ostatnich dniach jest niebywale niebezpieczna. Zamiast starać się uwzględniać głos i postulaty ok. 45% wyborców media wszelkim sposobami i metodami starają się ten głos zniekształcić, zagłuszyć, a wreszcie wyeliminować. Wszystkie chwyty są już dozwolone. Przeciwnicy polityczni są odhumanizowywani przez dziennikarzy, publicystów, komentatorów, którzy mają za nic werdykty wyborców. Kolejny etap to już przemoc fizyczna. Wbrew pozorom granica pomiędzy terrorem medialnym, a fizycznym jest bardzo cienka. Wystarczy, że ktoś niezrównoważony uwierzy w to, co nieustająco słyszy, albo pod wpływem tego co słyszy zechce ten medialny terror przerwać…”.

Gdy pisałem te słowa sądziłem, że prorządowi dziennikarze, media oraz politycy rządzący w porę zdadzą sobie sprawę z tego co robią ze społecznymi emocjami i do czego to nieuchronnie prowadzi. Jak widać na otrzeźwienie nie starczyło czasu. Czy czas otrzeźwienia w tych środowiskach nadejdzie po wydarzeniach w Łodzi?

Kruder
O mnie Kruder

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka