Giertychowi się udało - stracił tylko swą partię.
Lepperowi już nie dało rady pomóc - " zmarł" po cichu do dziś nie wyjaśnionych okolicznościach.
Hołownia już jest w agonii politycznej, niewiarygodny politycznie.
I nikt mi nie powie że w tych 3 przypadkach niebyło to celem PiSu.
Inne tematy w dziale Polityka