17 września w Katowicach, Poznaniu i Warszawie Fundacja Świętego Mikołaja razem z redakcją „Teologii Politycznej” organizuje happening "Odlot armii radzieckiej z Polski". Impreza odbędzie się już po raz drugi. Pretekstem do wspólnej zabawy jest rocznica pożegnania przez prezydenta Lecha Wałęsę ostatniego żołnierza radzieckiego na dziedzińcu Belwederu. Miało to miejsce 17 września 1993 roku.
Chcemy, żeby 17 września nie kojarzył się wyłącznie z agresją ZSRR na Polskę. Naszym happeningiem chcemy przypomnieć, że ten dzień ma także pozytywny wymiar. Wielu z nas narzeka na deficyt radosnych świąt, utyskujemy, że potrafimy świętować jedynie porażki, to jak pięknie przegraliśmy. Tym razem było inaczej. Wyjazd armii radzieckiej otworzył Polsce drogę do NATO i UE. Naprawdę mamy się z czego cieszyć. Wojska stacjonujące w Polsce były awangardą sił Układu Warszawskiego. W ciągu 48 lat „czasowego pobytu” armia radziecka korzystała nie tylko z 59 garnizonów, 13 lotnisk, 6 poligonów i bazy morskiej, ale i z gospodarki PRL. Tylko w latach 1949-54 na potrzeby armii sowieckiej przeznaczono 15% polskiego PKB. Pokojowe doprowadzenie do wycofania się armii czerwonej niewątpliwie było jednym z największych triumfów polskiej podmiotowości w XX wieku. Głęboko wierzę, że ta data nas nie podzieli. Do świętowania zapraszamy wszystkie środowiska, od tych sympatyzujących z Berlingiem po zwolenników WiN-u.
Happening odbędzie się jednocześnie w trzech miastach. W Katowicach o godzinie 17.00 na placu przed Teatrem Śląskim, w Poznaniu o 18.00 na schodach przed Operą Poznańską na ul. Fredry i o godz. 18.00 w Warszawie na pl. Zbawiciela obok Planu B. Tym razem oprócz czołgów odlecą bojowe wozy piechoty, armaty, samoloty, śmigłowce i żołnierze. Wszyscy uczestnicy będą mogli wypisać życzenia dla Armii Czerwonej. Przywiążemy je do czerwonych baloników i na trzy, cztery wypuścimy w powietrze.
Chcę szczególnie podkreślić, że impreza nie ma charakteru antyrosyjskiego. Doceniamy poświęcenie żołnierzy radzieckich w czasie II wojny światowej. Dlatego 1 listopada zorganizujemy akcję zapalania zniczy na grobach żołnierzy radzieckich i niemieckich; znicze zapalimy nie Armii Czerwonej i Wermachtowi, tylko ludziom, którzy zginęli.
Od kwietnia 1991 do września 1993 roku Polskę opuściło:
• 56 tysięcy żołnierzy
• 600 czołgów
• 952 bojowe wozy opancerzone
• 390 dział i moździerzy
• ponad 200 samolotów
• 140 śmigłowców
