Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski
734
BLOG

Święto na cały rok

Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski Polityka Obserwuj notkę 45

 Dziś - jak dowiedziałem się ze spisu świąt nietypowych - tak tak, Dzień Bez Prezerwatywy. Nie żebym go świętował. Prezerwatyw nie używam, bo dzieci nie traktuje jako zagrożenia i się ich nie boję. Ale mam wrażenie, że święto to trzeba szerzej rozpropagować. Głównie wśród tych, którzy dzieci się boją, a naturalną i zdrową płodność traktują jako chorobę, którą trzeba leczyć (gumą albo hormonami, które za zdrowe to nie są).

 
Rozpropagowanie święta ma o tyle sens, że dzięki niemu ci wszyscy, którzy zwykle smakują miód przez słoik, mogą zapoznać się z normalnym, pełnym (co znaczy także otwartym na płodność) i szczęśliwym (czyli bez zabezpieczania się przed sobą wartwą lateksu) seksem. Seksem, który nie tylko jest przyjemnością, ale także otwarciem na jedną z największych tajemnic w jakich może uczestniczyć człowiek, czyli w tworzeniu nowego życia. Kiedy ktoś tego rzeczywiście doświadczy, to dzień bez prezerwatywy (swoją drogą szkoda, że nie ma dnia bez hormonów) przekształcić się może w rok bez prezerwatywy (i hormonów). I oby tak było.
 
Dzień bez Prezerwatywy mógłby skłonić także naszych szlachetnych polityków do zastanowienia się, czy prowadzona przez nich polityka jest rzeczywiście prorodzinna i prorozwojowa. Otóż - może warto to przypomnieć - VAT na gumki, których stosowanie szczególnie dobrze (choć ich skuteczność nie jest za wysoka) na demografię nie wpływa - wynosi 7 procent. VAT na wózki dziecięce wynosi zaś 22 procent. I nikt tego nie zmienia, co bardzo dobrze pokazuje, jak bardzo prorodzinna i pronatalistyczna jest polityka prowadzona przez wszystkie polskie partie. 

Chrześcijański konserwatysta Tomasz Terlikowski Utwórz swoją wizytówkę A oto i moje dzieła :-) Apel ATK ws. CBA

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka