Brys Brys
306
BLOG

Imperium gejem kontratakuje

Brys Brys Gospodarka Obserwuj notkę 8

Kenia pomimo tego, że piękny to mimo wszystko biedny i zacofany kraj. Ci biedni i czarni Afroamerykanie gościli niedawno najważniejszego Amerykanina (bez przedrostka „afro”) na świecie czyli Baracka Obamę, który korzystając z okazji postanowił zawalczyć o najważniejsze na świecie (a może i nawet we wszechświecie) prawa. Nie są to oczywiście prawa: ciążenia, ekonomii, logiki czy wreszcie prawo do godnego życia, pracy, płacy, edukacji, opieki medycznej czy inne duperele.

 

Podczas konferencji prasowej w obecności Prezydenta Kenii Uhuru Kenyata Prezydent Obama zawalczył o te najważniejsze prawa w ten oto sposób:

 

„...jestem przekonany co do tego, że wszystkie osoby muszą być traktowane w ten sam sposób przez prawo. Muszą mieć taka samą ochronę i państwo nie może nikogo dyskryminować. Kiedy zaczyna się traktować osoby w odmienny sposób tylko dlatego, że są inne to moment w którym zaczyna się niszczenie wolności: jako Afroamerykanin wiem (doświadczyłem) co znaczy prawo dyskryminujące niektóre osoby”

 

Kronikarze obecni na tej konferencji odnotowali ponoć dość „zimny” ton w jakim Perzydent Kenyatta udzielił następującej odpowiedzi:

 

„Ten problem w obecnym czasie dla mieszkańców Kenii nie jest najważniejszy”

 

Później jeszcze Obama zawalczył o parytety mówiąc, że dzięki temu afrykańska ekonomia wyjdzie z dołka czy tam kryzysu w jakim obecnie się znajduje. Grzmiał tak, że nawet cytować nie trzeba. Naprawdę nie trzeba. Wystarczy otworzyć Gazetę Wyborczą, Wysokie Obcasy albo wejść na jakiś portal „parówkowy”...

 

genderem ich dobić!

Genderem!

 

ale szoł robił fajne

 

Brys
O mnie Brys

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Gospodarka