testigo testigo
1076
BLOG

Polscy dziennikarze zatrzymani przez wojsko w Smoleńsku

testigo testigo Polityka Obserwuj notkę 23

(13:03) Zdaniem rosyjskiej milicji polska ekipa (Arleta Bojke) bez zgody filmowała leżący na lotnisku wrak polskiego TU-154 101.

Zatrzymania dokonało wojsko.

Również ekipa TVN 24 (red. Marek Osiecimski) i dziennikarz RMF (Przemysław Marzec) -  zostali tam zatrzymani. (13:09)

Arleta Bojke jest akredytowanym korespondentem TVP na terytorium Federacji Rosyjskiej.

[ źródło: TVP INFO/ no proszę na S24 jesteśmy szybsi niż TVN24 na swoich stronach - tam info jest z 13:22 ]

 

- 13:32 Arleta Bojke (przez telefon) - teraz jesteśmy w sztabie, gdzie doprowadzono nas celem składania wyjaśnień. Zatrzymali nas  - o 11:30 polskiego czasu - żołnierze pod zarzutem wejścia na teren wojskowy. Kiedy podchodziliśmy do wraku nie widzieliśmy żadnych  znaków zakazu wejścia. 

-13:37 Arleta Bojke/ telefon- Złożyliśmy pisemne wyjaśnienia. Pytaliśmy o konsekwencje dla nas. Przesłuchujący nie udzielili odpowiedzi. Zatrzymano nas pod zarzutem wejścia na teren jednostki wojskowej, pomimo naszych zastrzeżeń, że nie ma tam na miejscu żadnych znaków ostrzegawczych. Kontaktowałam się już z polską panią konsul, Longiną Putką. Żołnierze nie udzielają informacji o czasie na jaki zostaliśmy zatrzymani. "Wy macie swoją pracę, my mamy swoją". Nie zabrano nam kamer i materiałów - kazano nam wyłączyć sprzęt.

- 13:49 Paweł Koć (Radca ambasady RP w Moskwie): przedstawiciel konsulatu interweniował u dyrekcji tamtejszych Zakładów Remontowych, na terenie których znajduje się wrak - po pierwszym zatrzymaniu dziennikarzy [? - testigo]. Po zatrzymaniu przez wojsko konsul stara się ustalić aktualną sytuację.

- 14:34 dziennikarka TVP INFO live spod siedziby polskiego MSZ- rzecznik prasowy MSZ do tej pory nie odbiera od nas żadnych telefonów...

- 15:35 Marcin Bosacki (rzecznik polskiego MSZ, na konferencji prasowej przed ministerstwem): Wiemy, że dziennikarze weszli tam gdzie nie powinni wchodzić. Toczą się w tej sprawie rozmowy z władzami rosyjskimi. Na pytanie dziennikarzy - Na jakim szczeblu są prowadzone te rozmowy? - Bosacki odpowiada: Dziękuję państwu! - i odwraca się na pięcie, odchodząc w stronę budynku

* * (22:10) - gwoli kronikarskiej rzetelności: wieczorne serwisy informacyjne przyniosły wiadomość, że wszyscy dziennikarze zatrzymani w Smoleńsku zostali po siedmiu godzinach przesłuchań i "wyjaśnień" - zwolnieni. Oddano im (po skopiowaniu) paszporty i legitymacje prasowe. Nie skonfiskowano nagranych materiałów.

 

 

~ inne komentarze publikowane na żywo:

- poseł Marek Wikiński (SLD): pora, żeby szczątki samolotu były odpowiednio zabezpieczone. Wiemy, że odbywaja się tam różne pielgrzymki, które zbierają szczątki samolotu i kładą sobie na "ołtarzykach" w domu. Trzeba jednak wyjaśnić dlaczego zatrzymano polskich dziennikarzy, na razie mamy za mało danych. Może reżim Łukaszenki jest zarźliwą chorobą. To "czarny piątek dla polskiego dziennikarstwa".

 

- Krysytyna Mokrosińska (prezes SDP): To skandal! Uważamy, że polski MSZ powinien natychmiast interweniować w tej sprawie. // o 14:39 na żywo w studio TVP INFO:-  Nie wiem czy trzeba wieszczyć "Czarny Piątek". Może jesteśmy "między Gogolem a Hitchcock'iem" ? Może jakiś nadgorliwy urzędnik postanowił tam pokazać "jak my tu pilnujemy" Zwracam uwagę na korespondencję Wiktora Batera z TVN, który cytował polskie służby konsularne, pytające go już dziś wcześniej "czy były jakieś zatrzymania?" . Może po prostu to lotnisko "od dzisiaj stało się wojskowe"?A już Gogol podpowiadał, że "mentalność rosyjska to mentalność biurokratów".

 

- Piotr Górecki (TVP): dziennikarka nie miała żadnych podstaw, aby spodziewać się zatrzymania. Istnieje obawa, że - "prawem kaduka" - mogło dojść do zabrania nagranych materiałów.

 

- poseł Paweł Olszewski (PO) - może Rosjanie wreszcie zabezpieczyli ten teren? Może pani redaktor została "tylko zatrzymana".

 

- poseł Andrzej Dera (PiS) - traktuję to jako szykanę wobec polskich dziennikarzy za ich dotychczasową pracę

 

- Anna Kuhn (Stowarzyszenie Wolnego Słowa) (14:03) - to jest szykanowanie polskich dzienniarzy. Może Rosjanie mają coś do ukrycia, albo uważają, że dziennikarze "im przeszkadzają". Proszę sobie przypomnieć jak wyglądały przesłuchania rodzin poległych w katastrofie smoleńskiej. Tam też chodziło o dawanie do zrozumienia kto tu rządzi. Uważam jednak, że strona rosyjska "strzeliła sobie w kolano" - po raz drugi! Ostatnio, gdyby nie interwencje rosyjskiego ambasadora w Warszawie - to wizyta Ahmeda Zakajewa w Polsce mogła by przejść bez echa.

testigo
O mnie testigo

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Polityka