W skutek wiedzy że spółka Amber Gold przez prawie 2 lata nie płaciła podatków, gdyż "zapodziała" się w programie komputerowym gdańskiego urzędu skarbowego, rodzą się pytania, gdzie były służby które powinny osłaniać kontrwywiadowczo najważniejsze urzędy w naszym kraju?
mała dygresja nie całkiem na temat.
Dziś zatem już wiadomo czemu PO miało takie poparcie w ostatnich wyborach. Ci co na nie głosowali, też zapewne liczyli na jakieś zwolnienie z podatków.
Albo jeśli nie mieli takich możliwości aby zatrudnić syna premiera, to chociaż na posadę w magistratach.
Ktoś może powiedzieć - Przecież premier nie odpowiada za firmę w której pracuje jego syn.
Wtedy proponuję mu aby sobie przypomniał że jednak był taki prezydent od którego oczekiwano odpowiedzialności nie tylko za córkę, ale i za zięcia.
Takie pytanie się nasuwa.
Ponoć jest coś takiego jak osłona kontrwywiadowcza. Są służby które mają nadzorować otoczenie premiera, aby nie dawało się od niego uzyskiwać szantażem za wysokich cen na paliwa np, dużych pożyczek oprocentowanych niżej niż w lichych bankach itp.
Kim jest gamoń kierujący naszym krajem. tylko nieudacznikiem, czy już dawno pionkiem rozmaitych mafii które wciągnęły go na drogę z której nie ma już wyjścia?
I jacy gamonie kierują w jego imieniu służbami w tym biednym kraju.
Oraz jaka jest ustawowa kara za brak osłony kontrwywiadowczej premiera.
Czy skutkiem tej samej osłony jest nasz TU154 którego części walają się na ruskim lotnisku?
Inne tematy w dziale Polityka
