Będziemy mieli armaty do strzelania do wróbli

Rząd Tuska pod naciskiem opinii publicznej zdecydował się na zakup do samolotów wielozadaniowych V generacji F 35 zakontraktowanych jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości  rakiet powietrze — powietrze AIM 120 AMRAAM. Czyli przysłowiowego żołnierza wyposażono nie tylko w karabin, ale również w amunicję do niego.

Czy powtórzy się sytuacja sprzed kilku tygodni, kiedy to z samolotu F 35 strzelano do drona wabika z plastiku i styropianu za pomocą rakiety AIM 120 AMRAAM kosztującej 2,5 mln dolarów, która zamiast trafić w drona, trafiła w dom jednorodzinny?

Polska obrona przeciw dronowa niestety od ponad dwóch lat leży i kwiczy, mimo że można wyposażyć polską armię w skuteczny system antydronowy produkowany przez polską firmę APS.

Radar systemu Skyctrl, bo tak nazywa się ów system, jest w stanie wykryć z odległości kilku kilometrów mikro drona, a niezwykle niebezpiecznego drona bojowego Shahed z odległości 19 km. Wyposażenie tego systemu w dwa efektory 12,7 i 35 mm z amunicją programowalną ustawioną na wschodniej granicy w odległości co 10 kilometrów skutecznie zabezpieczyłoby ją przed zmasowanym napadem dronów bojowych i dronów wabik typu Gerbera.

Do zestrzeliwania dronów bojowych i wabików nie nadają się samoloty odrzutowe z uwagi na to, że silniki tych samolotów działają niczym przysłowiowy odkurzacz. Odłamki drona mogą dostać się do wnętrza silnika, uszkadzając łopatki turbiny maszyny. Idealne do zwalczania tego typu zagrożenia może być samolot turbośmigłowy, na przykład produkowany przez koncern Embraer EMB314 SUPER TUCANO.

Samolot wyposażony jest w dwa karabiny maszynowe kal. 12,7 mm, jedno działko kal. 20 mm, 2 rakiety AIM-9 Sidewinder lub Mectron MAA-1 Piranha lub Python 3/4. Maszyna jest w stanie latać na wysokości 10 km, a jej prędkość maksymalna wynosi 600 km/h. Koszt godziny jej lotu wynosi 4500 zł. Przypomnę, że koszt godziny lotu F 35 wynosi 150 000 zł.

100 systemów Skyctrl wyposażonych w elektory 12,7  i 35 mm z amunicją programowalną i 10 samolotów Super Tucano w pełni zabezpieczyłoby polską granicę z Ukrainą, Białorusią i Okręgiem Królewieckim przed zmasowanym atakiem dronów ze strony Federacji Rosyjskiej.