Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski
464
BLOG

Kadry i kadrowcy Gazety Wyborczej

Tomasz Szymborski Tomasz Szymborski Polityka Obserwuj notkę 17

Chyba nikt nie zwrócił uwagi na informację:

"[Edward] Krzemień to jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy "Gazety Wyborczej". - To symboliczny moment i symboliczna zmiana. Przejście do internetu redaktora "Gazety" o tak ogromnym autorytecie jest znakiem czasu - mówi Jarosław Śliżewski, dyrektor wydawniczy serwisu Wyborcza.pl. "

Koledzy z GW nie chwalą się tym, że Krzemieniowi poświęcony był samokowity  wątek z raportu z likwidacji WSI (str. 74-75). Otóż w 1992 r., w ramach operacji "Szpak", której celem było rozpracowanie ówczesnego wiceministra obrony narodowej Radka Sikorskiego, Wojskowe Służby Informacyjne posłużyły się "Gazetą Wyborczą". A konkretnie - jej publicystą Edwardem Krzemieniem.

To, co możemy wyczytać (nawet zakładając - jak chcą niektórzy, że raport Macierewicza jest nic nie warty) zmusza do refleksji:

W toku sprawy ["Szpak"] podjęte zostały działania mające na celu inspirowanie artykułów prasowych negatywnie pokazujących osobę Sikorskiego, zwłaszcza jako wiceministra obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego. Jedną z inspirowanych przez WSI osób był dziennikarz "Gazety Wyborczej", Edward Krzemień.

Przypis:

Wcześniej dokonano rozpoznania operacyjnego osoby E. Krzemienia za pośrednictwem rzecznika prasowego MON Ryszarda Tabora - który był OZI [Osobowym Źródłem Informacji] obsługiwanym przez płk R. Loncę. Poprzez R. Tabora WSI uzyskało informacje o negatywnym nastawieniu red. E. Krzemienia do postulowanych przez środowiska prawicowe zmian w WP [Wojsku Polskim] i do osoby wiceministra R. Sikorskiego. W toku dalszych działań ustalono, że red. E. Krzemień jest zainteresowany napisaniem krytycznego artykułu o R. Sikorskim i skompromitowaniu go. Dzięki temu doszło do sytuacji ocenionej jako niezwykle "korzystna" dla WSI w apsekcie podjęcia działań inspirujących. Wówczas prowadzący sprawę zdecydowali się podstawić red. E. Krzemieniowi oficera WSI, który miał podsuwać mu materiały źródłowe do planowanych przez niego artykułów. E. Krzemień w swoich artykułach dotyczących sytuacji w resorcie obrony narodowej bardzo negatywnie przedstawiał osobę wiceministra R. Sikorskiego.

O roli E. Krzemienia pisał na S24 Aleksander Ścios.  Ja nie natrafiłem na wyjaśnienie przez Krzemienia faktu kompromitującej go inspiracji przez służby specjalne.

 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj17 Obserwuj notkę

szymborski[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka