Redaktor-historyk Dariusz Baliszewski i ekipa TVN, którą wpuścił w kanał pt. "Generał" film (i serial!), czyli kosztowną produkcję o zamachu na Naczelnego Wodza w Gibraltarze, zaprezentowali swoje dzieło na specjalnej projekcji przedpremierowej. Gdzie? Oczywiście w Gibraltarze...
O przedpremierowym pokazie filmu pisze w dzisiejszej "Rz" Piotr Zychowicz. Z relacji wynika, ze twórcy filmu poszli na całość. Baliszewski nie miał wyjścia po tym, jak IPN przeprowadził ekshumację zwłok Generała, a badania wykazały, że Sikorski odniósł obrażenia charakterystyczne dla ofiar wypadków lotniczych (złamania kości, urazy czaszki).
Publicysta "Rz" pisze:
Obraz przedstawia ostatnie godziny życia generała i przygotowania do zamachu. Jego sprawcami – zdaniem filmowców – byli agenci polskiego wywiadu i Brytyjczycy.
Polacy mieli się wywodzić ze środowisk piłsudczykowskich, ostro krytykujących Sikorskiego za jego zbyt prosowiecką politykę. Wyeliminowanie generała miało być więc puczem, a jego celem – uratowanie Polski przed podporządkowaniem Moskwie.
Już taka teza postawiona przez twórców filmu jest absurdalna i ... antypolska. Jak wynika z cytowanej recenzji film będzie się zapewne zaliczał do gatunku political-fiction i nie będzie hitem TVN. A wszystkiemu winien "ten wstrętny IPN", bo miało byc tak ładnie.
Moim zdaniem film będzie skandaliczną manipulacją prawdami i półprawdami. Wszystko po to, aby ratować lansowaną uparcie, wbrew dokumentom i badaniom ekspertów, wersję zamachu na Generała a la Baliszewski.
Z jej twórcą jest coraz gorzej. Nie przyjmuje do wiadomości faktów. Co tam ustalenia ekspertów!
Według Dariusza Baliszewskiego (vide "Rz"):
W tej kwestii krakowscy specjaliści się po prostu pomylili. Zdania tego ma być „grupa znanych warszawskich lekarzy”, którzy kwestionują wnioski krakowskich kolegów. Ich alternatywne ustalenia – jak zapowiadał Baliszewski – mają zostać ogłoszone w najbliższych tygodniach.
Ileż trzeba miec pychy i zadufania, aby takie stwierdzenia wypowiadać !
Wciąż się zastanawiam, jak to się stało że TVN dał się wpuścić w ten filmowo-serialowy kanał przez Baliszewskiego? Mam nadzieję, że "kanał" był bardzo kosztowny.
ps. Pozdrawiam pracowników TVN, którzy tak wytrwale monitorują mego bloga na S24. Wreszcie doczekaliście się wpisu o "tefałen" :-) Dukujcie i lećcie z wydrukami do "szefostwa".
Inne tematy w dziale Polityka