Trybunał SUE w Luksemburgu zawęził definicję embrionu ludzkiego. Jest nim tylko twór, który ma własny potencjał przekształcenia się w człowieka. /gw/
GW donosi:
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekał w sprawie pytania brytyjskiego sądu, przed którym zawisła sprawa opatentowania przez koncern farmaceutyczny International Stem Cell Corporation komórek jajowych pobudzonych do partenogenezy, czyli rozwoju podobnego do rozwoju embrionalnego, tyle że bez udziału plemnika. Z tych komórek koncern uzyskuje komórki pluripotencjalne, z których potem hoduje rogówki i siatkówki ludzkiego oka służące do przeszczepów. (...)
Dwa lata wcześniej Trybunał w Luksemburgu w sprawie innego koncernu, Brüstle, w której sprawozdawcą był polski sędzia prof. Marek Safjan, orzekł, że komórkę jajową pobudzoną do partenogenezy należy uznać za ludzki embrion w rozumieniu unijnej dyrektywy w sprawie ochrony prawnej wynalazków biotechnologicznych.
Ewa Siedlecka /gw/ komentuje:
(...) Trybunał zawęził definicję embrionu. Uznał, że ludzka komórka jajowa pobudzona do partenogenezy nie jest embrionem, bo sama z siebie bez żadnych dodatkowych manipulacji nie jest w stanie przejść wszystkich faz rozwoju zarodkowego. Badania naukowe udowadniają, że u ssaków, w tym człowieka, takie komórki jajowe rozwijają się tylko do stadium blastocysty. Skoro nie mają - w świetle aktualnej wiedzy - potencjału przekształcenia się w człowieka, nie mogą być traktowane jak embrion.
Kto wie, być może zbliżamy się do odkrycia NA NOWO tajemnicy życia. Czy odpowiedź na pytanie: "kiedy rozpoczyna się CZŁOWIEK?"przyniesie współczesnemu światu XXI wiek ustami TSUE?
Na razie widać w jakim kierunku należy szukać. W Luksemburgu to, czy komórki jajowe pobudzone do partenogenezy są embrionami, czy nie, zależy od tego, który KONCERN będzie je wykorzystywał do tworzenia własnych produktów.
Co oznacza stwierdzenie:Skoro nie mają - w świetle aktualnej wiedzy - potencjału przekształcenia się w człowieka, nie mogą być traktowane jak embrion?
Wiedza medyczna (biologiczna)mówi, że komórki te pozbawione są "potencjału przekształcenia" i potrzebne są dodatkowe manipulacje. Jednak, owe dodatkowe manipulacje, mogą przekształcić je w embrion. Manipulacje te (ich podjęcie albo zaniechanie) zależą od woli "manipulatora" - jeśli jest nim człowiek - i to on podejmuje decyzję. Jeśli natomiast manipulatorem jest naturalne środowisko organizmu, w którym partogeneza występuje, to rozwój partogenetyczny - jego rozpoczęcie i kontynuacja - nie związany jest z żadnym aktem woli.
Zupełnie inny rodzaj wiedzy, to wiedza prawna i wiedza etyczna. Na jakiej podstawie stwierdzono, że komórki owe "nie mogą być traktowane jak embrion"? One, jako embrion albo są, albo nie są traktowane - a to oznacza, że mogą być traktowane na oba sposoby.
To zaś, jak są traktowane, zależy już tylko i wyłącznie od wyboru (decyzji) manipulatora - trybunału, koncernu itp.

Firma Stem Cell Corporation ogłosiła, że jako pierwsza przeprowadziła partenogenezę u człowieka. Jednak Koreańczykom udało się to dużo wcześniej. Woo Suk Hwang, którego zespół poruszył świat, ogłaszając sklonowanie pierwszego ludzkiego embrionu, pomimo przedstawienia zafałszowanych wyników, dokonał jednak wielkiego przełomu. Najnowsze badania dały dowód na to, że stworzony przez niego embrion nosi ślady partenogenezy. Oznacza to, że Hwang jako pierwszy na świecie utworzył embrion z ludzkiego jaja, które nie zostało zapłodnione. / na podst: kopalniawiedzy.pl/
Prawa reprodukcyjne
poczęta i urodzona
w Wigilię, żeby było weselej, zamierzam przerwać ciążę