Gdy zatrudniony byłem w Zespole do Spraw Oceny i Reformy Szkolnictwa, robiliśmy kosztowne, długotrwałe wizytacje w szkołach, by odnaleźć najlepszą i na jej wzór ukształtować pozostałe.
Aż nam obcięli fundusze.
- Nic to - pocieszał szef. - Nie szkodzi. Potrzeba jest matką wynalazku. Opracujemy tańszy system. Mam pomysł. I prosty, i genialny. Środowisko, w którym człowiek może się realizować, rozwijać - przyciąga. To, gdzie nie może - odpycha. Chce się od niego uciec albo je zniszczyć. W złej szkole objawia się to wagarami (ucieczką) i dewastacją toalet (niszczenie). Uczniowie pokorni, co ani wagarować, ani niszczyć nie śmią, agresję kierują ku sobie. Nerwicę mają albo depresję. Miarą jakości szkoły są więc: liczba wagarogodzin, liczba zaburzeń psychicznych, stan toalet. Wybieramy toalety! Ruszajcie! Notujcie, jak przedstawiają sie w poszczególnych szkołach.
Ruszyliśmy. Toalety wszędzie w stanie opłakanym. Smród. Powyrywane krany. Drzwi do kabin zniszczone. Potłuczone muszle klozetowe. Posadzki zasikane. Tu i tam kupa.
W zestawieniach przyrastały dane. Szkoła nr 1 - zła. Szkoła nr 2 - zła. Szkoła nr 3 - zła. Itd., itd. Wreszcie została juz tylko jedna szkoła. Nr 200.
- W ogóle nie warto tam iść - machnąłem ręką.
- Dla porządku - nakazał szef - trzeba.
Poszliśmy. Dech nam zaparło! Toaleta wzorowa! Bez zarzutu! Jakby jej nikt nie używał. Na samym dole zestawienia z uczuciem ulgi, błogiego szczęścia mogliśmy napisać: "Szkoła nr 200 - wyśmienita!!!"
Nazajutrz pod szkołę nr 200 podjechały dwa autobusy. Dostojnicy z Ministerstwa. Członkowie naszego zespołu. Socjolodzy. Psycholodzy. Pedagodzy. Księża. Policjantki. Mieliśmy zanalizować fenomen tej szkoły.
Wchodzimy. Cisza idealna! Otwieramy drzwi do klas. Nikogo nie ma. Oto sala gimnastyczna. Pusto. Pokój nauczycielski. Odprężeni nauczyciele żują kanapki, piją herbatę. Ciepło, miło. Idziemy dalej. Drzwi z napisem: "Dyrekcja". Pukamy. Słychać głos: "Uprzejmie proszę!"
- Dyrektorze? - pytamy. - Gdzie uczniowie?
- Połowa - mówi - na wagarach. Reszta - w psychiatryku.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie