Homo sapiens - jedyny organizm żyjący na kredyt

Pożywieniem i paliwem wszystkiego co żyje, są dwutlenek węgla, woda i światło słoneczne, a kebaby, zapiekanki itd - to sprawa wtórna. Jak każdy wie, z podanych wyżej składników rośliny produkują substancje takie jak np glukoza, które są zjadane przez organizmy roślinożerne i dają im napęd, a te organizmy sa zjadane przez stworzenia mięsożerne, które w ten sposób zyskują energię. Po śmierci wszystkie organizmy sa rozkładane i wtedy dwutlenek i woda wracają do środowiska. W ten sposób można długo, wiecznie - jak to się mówi. Kiedyś i człowiek tak żył, bo jego główny dawca energii - koń jadł trawę. Teraz robotę dla człowieka wykonują maszyny na prąd (np z węgla) albo na benzynę (z ropy). Napędem maszyn też jest dwutlenek węgla, woda i światło słoneczne, bo ropa i wegiel sa zmienioną i zmagazynowaną substancją roslinną. W ten sposób człowiek wyrwał się z korzystania z cyklicznie krążących substancji i korzysta z substancji, które sie wyczerpią. Żyje na kredyt w gospodarce energetycznej,kredyt, którego nie da się nigdy spłacić, tak jak państwa żyją na kredyt w gospodarce finansowej. Człowiek myślący (Homo sapiens), jak człowiek sam się samochwalczo nazwał, swoje myślenie wykorzystał, by w jak najwyższym stopniu wyrwać się z pęt natury - lecz się to uda tylko pozornie i czasowo, do chwili wyczerpania zapasów wegla i ropy. Wyrwanie się z pęt natury jest na kredyt, jest pożyczką u natury, której człowiek nie potrafi spłacić.Homo sapiens to organizm niewypłacalny dłużnik.