Najpierw rośliny i zwierzęta były tak zwane zimnokrwiste czy też zmiennocieplne - niskoenergetyczne. Potem powstały ssaki i ptaki (a może wcześniej dinozaury) stałocieplne. Potrzebują kilkanaście razy więcej energii zawartej w pozywieniu, bo ich ciała są jak piece utrzymujące stałą temperaturę. W zamian są niebywale aktywne ( ssak gepard kilometrami goni ofiarę, zmiennocieplny krokodyl leży godzinami i tylko czasem jednym skokiem dopada ofiary) i mogą mieszkać na zimnych obszarach. Potem wśród aktywnych ssaków powstał najaktywniejszy z nich - człowiek, który pobiera energię nie tylko zawartą w jedzeniu, ale też inną na inne cele , i to pobiera jej ilości kilkanaście tysięcy i więcej razy większe niż ssak nieczłowiek podobnej wielkości. Początkowo człowiek był względnie oszczędny, korzystał z własnej pracy fizycznej, z pracy zwierząt jedzących trawę i z drewna - czyli z energii odnawialnej.(Niemniej on i jego zwierzęta - kilka gatunków (krowa, koń, świnia, mysz itd) - zużywało więcej jedzenia niż wszystkie ssaki - tysiące gatunków, w czasach przed człowiekiem). Potem człowiek dobrał się do energii ropy, gazu, węgla, uranu, a jednocześnie pobór energii niesłychanie zwiekszył (dziś nawet grabienie liści wykonuje się napędzanymi przetworzoną ropą urządzeniami). Podobna ewolucja zaszła w gospodarce. Kiedyś inwestowano z oszczędności, potem z kredytów, a jeszcze potem z tzw. złych kredytów produkując niewyobrażalne długi (jak np USA, Japonia - niegdyś tak purytańskie, pracowite i oszczędne) i za te długi prócz potrzebnych, też niepotrzebne, patrząc trzeźwo, obiekty , wytwory i działania . Ewolucja kultury też szła podobnie. Kiedyś kilku uznanych przez całe epoki twórców, dzis tysiące nowych celebrytów co sezon. Droga od systemów oszczędnych energetycznie do systemów enegetycznie żarłocznych cechuje więc i systemy biologiczne, i systemy społeczno -kulturowe (też w pewnym sensie biologiczne, bo przez żywe istoty tworzone). Życie "stara się" brać z otoczenia wciąż więcej i więcej. Ewolucja jest wzrostem zachłanności.
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie