Nangar Khel zapłatą za wizy dla Polaków ?

Plotki, plotki, plotki. Tylko i wyłącznie. Ptaszek mały coś do ucha mi naszeptał, coś, w co ciężko mi bardzo uwierzyć z jednej strony, a z drugiej strony - może to być bardzo smutna prawda.

Chłopaki 'strzelający do cywili' zostali już dawno skazani (parę tygodni po akcji podobno). Mieli pecha - akcją kierował Amerykanin. To tak, jakby za komuny akcją kierował oficer Związku Radzieckiego. Nasi muszą być winni. Dostaną około 12 lat, wyjdą po latach pięciu, czas w więzieniu będzie im się wliczał do emerytury wojskowej, po wyjściu (jak już o nich zapomną) nikt się nie będzie czepiał, że 'zbrodniarze' dostali emerytury. Tym bardziej, że opinia społeczna w Polsce będzie nadal po ich stronie.

A sama akcja - czemu tak wyszło ? Wywiadowczo akcję przygotowywali Amerykanie (jakoś tak zdolności polskiego wywiadu akurat zostały poważnie ograniczone przez pewnego psychopatę politycznego), Polacy musieli polegać na ich informacjach. Ale banda hamburgerojadów nawet zdjęć satelitarnych nie zrobiła dobrze i w odpowiednim czasie. Po prostu - ich za bardzo nie obchodziło, czy są tam cywile, czy nie. Polacy działali tam według takich procedur, że jakby był cień podejrzenia, że są cywile - nie strzelaliby. W wielkim skrócie - Amerykańce powiedzieli - strzelajcie tam, cywili nie ma. Polacy postrzelali, a tu nagle jazda - cywile są.

To oczywiście plotki tylko i wyłącznie są. Plotka też mówi, że polska armia bierze to na siebie - ujawnienie informacji o tym, jak USA potrafi przygotowywać takie ataki (brak porządnego rozpoznania) za bardzo zagroziłby sojuszowi przeciw terrorystom, zagroziłoby amerykańskiemu przywództwu w tym sojuszu. Dzięki temu Amerykańce będą mieli u nas duży dług. Tylko czy go spłacą ? I jak - dostaniemy wizy (akurat), czy dołożą więcej do tarczy antyrakietowej ?

Powtarzam - to, co napisałem, to tylko plotka i hipoteza. Nie wiem, czy ten, kto mi to mówił, to mitoman, czy po prostu zgorzkniały cynik. Dowiemy się. Chciałbym, żeby to nie była prawda.