W trakcie dzisiejszego maratonu telewizyjnego Putina znany propagandysta Dmitrij Kisielow, którego UE objęła sankcjami wizowymi, poskarżył się Putinowi: "Czuję, jak NATO mnie dusi."
"Czego się tak boicie? My sami wszystkich zdusimy" - uspokoił go Putin.
To właśnie Kisielow w jednym z głównych programów telewizji rosyjskiej groził Stanom Zjednoczonym wojną atomową w przeddzień "referendum" na Krymie. Kilka dni później Unia Europejska objęła go zakazem wjazdu. Od tamtego czasu Kisielow wielokrotnie publicznie użalał się na "dyskryminację dziennikarzy" ze strony Unii. Próbował otrzymać wizę Norwegii, która nie jest członkiem UE, ale mu odmówiono. Nadal prowadzi seanse nienawiści w telewizji. Niedługo przed inwazją na Ukrainie prezydent Putin mianował Kisielowa dyrektorem agencji informacyjnej "RIA Nowosti".
Jedną z ulubionych rozrywek Kiesielowa były wypady weekendowe do Amsterdamu. Dwa lata temu w ramach programu finansowanego przez Departament Stanu USA przebywał w Stanach za pieniądze podatników amerykańskich.
Inne tematy w dziale Polityka