Nowy spot Polskiej Fundacji Narodowej pt. "Happy Holidays"
W spocie biorą udział polscy duchowni różnych wyznań. Jest ksiądz rzymskokatolicki, pastor luterański, rabin oraz imam, którzy imieniu polskiego narodu składają Amerykanom życzenia "Wesołych Świąt". Spot został nagrany w języku angielskim i pewnie przeszedłby bez echa, gdyby nie zwrot "Happy Holidays", który wypowiadają duchowni. I tu, głównie w prawicowym internecie, rozpętała się burza.
Reklama, skierowana do Amerykanów, wywołała i zaskoczenie, i oburzenie wielu. "Politpoprawność zamiast Bożego Narodzenia? Nieprzemyślany spot świąteczny z rabinem i imamem" – podsumowuje już w tytule portal braci Karnowskich.
A ja z innej beczki.
Nie wnikam jakiej treści życzenia powinni złożyć duchowni.
Ja się pytam:
A gdzie jest ksiądz prawosławny"
Prawosławie, to drugie pod względem liczebności wiernych wyznanie w Polsce.
I w przeciwieństwie do żydów czy muzułmanów obchodzą Boże Narodzenie.
Czy to redakcja raczyła nie wymienić księdza prawosławnego, czy też PFN zapomniała o wyznawcach prawosławia?
Komentarze