twardek twardek
199
BLOG

Telecoronawirus

twardek twardek Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

1. Natężenie doniesień o koronawirusie w TVP Info powoduje, że czuję się coraz słabiej i zaczynam całkiem poważnie obawiać się, że tą drogą mogę zostać zainfekowany. Nie wiem jak w TVN 24, podejrzewam, że tam dochodzą jeszcze oskarżenia Prezesa o całkowity brak przygotowania Polski do pandemii, czy wręcz wygenerowanie wirusa falą wstydu, którą obóz rządzący oblewa nas wszystkich swoim niepolitycznym postępowaniem, demolując na tyle barbarzyńsko Polskę, że aż dziw bierze, że jest  jeszcze na mapie a w kraju nadal żyją opozycjoniści. Skalkulowałem, że gdyby ograniczyć doniesienia do 4-5-ciu dziennie, to byłoby akurat. No, może dodatkowe info o rzeczywiście sensacyjnym charakterze, powtórzone max 2-3 razy…  Narazie nie wytrzymuję powtórzeń w tym cyklu...

Blogerka Brunhilda Cioccioli zamieściła na forum Frondy mapę rozmieszczenia zarażeń, którą tu też zamieściłem, twierdząc, że koronawirus omija niektóre mocarstwa :

https://www.fronda.pl/forum/mocarstwa-przed-wirusem-sie-nie-klaniaja,99555.html#comments

Nie wiem, co o tym myśleć. Tym bardziej, że z mapy (i doniesień rządowych) wynika, że wirus nas także ominął. Czyżbyśmy już, choćby na jeszcze parę dni, byli mocarstwem?


2.  - też dla informatyków

chleb, jaja, mięso, mąka, cukier, sól, kasza, ryż, groch, fasola, herbata, kawa, coś tam, coś tam, mydło, może jeszcze 4-5 artykułów higieny osobistej i medycznych, może też spirytus i coś tam jeszcze. Nie więcej jak 30(?) artykułów – przewidzieć do ewentualnego racjonowania. Trzeba by w tym celu ustalić dla nich obowiązujące w całym kraju skróty - te wyprowadzane na paragony. Każdemu produktowi przypisać ‘normę’ jednorazowego zakupu. Kupujący, płacący gotówką musiałby okazać dowód (PESEL) do zeskanowania (dla identyfikacji transakcji). Płacący kartą byłby identyfikowany poprzez numer karty. Krótka lista produktów racjonowanych umożliwiałaby już kasjerce blokadę zakupu wykraczającego poza normę. To zapewniłoby szybką blokadę takiego zakupu (trafiałoby się, że nie dla spekulacji, no, ale zawsze są takie koszty). Alternatywnie można wbudować normy w system kasowy i blokować programowo. Można to zrobić ‘głębiej’. Mianowicie, w systemie informatycznym jednostki handlowej trzeba by w bazie dodać dodatkową tabelę: Nr.karty/PESEL -> towar(skrót z paragonu) ->zakupiona ilość . Oczywiście kilka pozostałych danych identyfikujących transakcję, np. data, symbol jednostki handlowej, może jeszcze coś tam. Tabela byłaby eksportowana do jednostki (np. urzędu gminy) operującej dość banalnym systemem kontrolnym, w którym byłaby rozbudowana o normy zużycia racjonowanych produktów, np. w okresie tygodnia. W trybie odpowiedniego porządkowania i odławiania nadmiaru rekordów tego samego delikwenta - mielibyśmy wskazanie potencjalnego spekulanta.  

Warunkiem wyczynów jw. jest uzgodnienie skrótów handlowych dla wym. listy produktów. Paru chłopa, albo i bab, w tym reprezentujących największe sieci supermarketów i w ciągu 2-3 dni mogliby te 30 produktów opracować. Później jeszcze parę dni na aktualizację baz danych (tabela ze skrótami)

Równolegle spece od bytu na co dzień obmyślili by normy.

 Można tak, można inaczej. Tego typu system racjonowania przyda się na przyszłe tąpnięcia jakie nas czekają.

Nie wiem, czy nie przesadzam, ale gdzieś dwie godziny temu usłyszałem, ze w Niemczech też wykupują towary. Możemy mieć wkrótce niezły bałagan.


twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo