twardek twardek
324
BLOG

Oj, panie Rafale

twardek twardek Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

" ...weźmy to odroczenie tych wielkich inwestycji. I dla przykładu to CPK. Przecież dla biznesu to okazja na duży pieniądz, w czasie inwestycji - jednorazowe zarobienie ale później, już w czasie eksploatacji - trwałe przypięcie się do wodopoju! Te pierwsze, wprawdzie jednorazowe, ale mogą być ładnie kilkunastu-miliardowe - jeżeli nasi wynegocjują ze strategicznym partnerem duży udział naszych firm. Brytole, nie Brytole - wszystko jedno. No i jak dobrze pójdzie, to za te 7 lat będzie tam funkcjonował zespół obiektów użytkowych, infrastruktury i chyba też zasobów mieszkalnych - równoważny wielotysięcznemu miastu. Rozumie pan, wielotysięcznemu miastu! Trzeba będzie ich zaopatrywać, karmić, sprzątać, konserwować, naprawiać, chronić i co tam jeszcze. Większa część na wysoki połysk. Przecież Morawiecki nie będzie tam organizował państwowego zaopatrzenia, stoisk turystycznych, sprzątaczek itd. I dlatego już słyszy się, że ten i ów zaczyna kombinować w czym i jak tam zakręcić, bo sporo pieniądza leży odłogiem a jak pieniądz leży, to dziczeje a dziczki nie dają dobrego owocu. Wszyscy trochę za mało o CPK wiemy, bo i rząd dopiero z lasu wychodzi, ale ludzie się interesują i na dzisiaj ze strony biznesu, samorządów i osób prywatnych wpłynęło na udostępniony przez Horałę portal - ponad 30 tysięcy rozmaitych zapytań i wniosków. I to odnośnie samego SSL. Już poszły i idą na to spore pieniądze. Pod tym hasłem i niekoniecznie. Taki tunel miedzy dworcami w Łodzi, to przecież też robota w projekcji CPK. Zdaje się, że spory pieniądz zbiorą tam Niemcy. 

A weźmy teraz ten przekop. Po oddaniu do użytku będzie dla Elbląga kroplówką. Od północy. I tu też są faceci, którzy chcą zakręcić groszem, tyle, że niektórym, np. z turystyki pasowałaby jakaś kroplówka od południa. Słyszałem też o takim, że zamierza puścić w ruch pomysł na taką handlową mikro-hanzę: Gdynia-Gdańsk-Elbląg-Królewiec-Kłajpeda. Nie moja bajka, więc nie wiem w czym mogłaby być rzecz. Ale gość zamierza skusić wlaściwych ludzi z władzy na jakieś studium takiego ala regionu. Sprawa akurat ma wymiar polityczno-militarny, ale twierdzi, że armaty poustawiane przez naszych i ruskich w niczym nie przeszkadzają. Dopóki nie ma wojny można i trzeba handlować. 

          No i co w tej sytuacji? - gość wychodzi i sugeruje odroczenie 'kontrowersyjnych inwestycji'. Jaki kretyn podpowiedział mu takie hasło? Żeby z czymś takim wyjść trzeba mieć poważną analizę opłacalności a do tego, jeżeli fortunnie wynik kiepski, to jeszcze poważne argumenty w wymiarze społecznym i w obu omawianych przypadkach - wymiarze politycznym. Nikt tego nie zrobił. A poza wszystkim jak można - przy braku takiej wiedzy - wnioskować wstrzymanie procesu wykonawstwa odkładając go na 2-3 lata? Czy on zdaje sobie sprawę, czym taka przerwa skończyłaby się np.dla stanu robót na przekopie?

Ktoś tam napisał, że Trzaskowski jest inspirowany przez ościennych mentorów i opiekunów. Nie uważam. Zarówno Niemcy jak i Rosjanie wiedzą, że takimi podpowiedziami grillowali by faceta w oczach biznesu i na rzecz A. Dudy. To po pierwsze, a po drugie, to chyba Niemcy już pogodzili się z uporem Polaków i kawałek tortu z międzynarodowych przewozów odżałują. Ruscy z kolei straty z tytułu przekopu mają raczej w dupie. Jeżeli jedni i drudzy mają jakąś strategię dla Trzaskowskiego jako kandydata, to nie spalać go czymkolwiek, szczególnie w oczach biznesu. Jako prezydent Polski byłby dla nich dobrym, świadomym lub nie, monitorem a pewnie i hamulcowym, ale w sprawach zagranicznych i wojskowych..."

twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka