Sława Kornacka Sława Kornacka
2498
BLOG

Jakim językiem pisze poeta? Chum, który oskarża kard. Gulbinowicza o molestowanie

Sława Kornacka Sława Kornacka Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Gdyby Karol Chum czuł się molestowany przez biskupa Gulbinowicza nie czekałby momentu, by zrobić to po filmie „Tylko nie mów nikomu”.   To nie ten człowiek co miałby jakieś skrupuły, by zawalczyć o swoje prawa w każdym czasie. 


Wczoraj kiedy przeczytałam artykuł onetu zatytułowany hucznie „wrocławski poeta oskarża kardynała Gulbinowicza” nabrałam podejrzeń, że oskarżenia Karola Chuma wobec kardynała Gulbinowicza mogą być fałszywe. Dlaczego? Chuma znam wirtualnie od wielu lat z mojego portalu Twoje Wiadomości. To, że doniesienie to pojawiło się tak szybko zaraz po filmie „Tylko nie mów nikomu”  braci Sekielskich w przypadku Chuma daje do myślenia. Chuma, któremu nie brakuje odwagi, by jeśli zechce kogokolwiek zgnoić ośmieszyć czy mu się przypodchlebić - zrobi to natychmiast w sposób bezpardonowy i iście aktorski.  Chuma, który wszystkimi środkami promuje siebie na FB jako poetę i osobę homoseksualną powtarzając za nim jako „starego geja”, gdzie ja niewiele go czytając mogłam sobie wyrobić taki jego obraz tworzony tylko przez niego.  To nie są  okoliczności dla tej sprawy bez znaczenia.  Przemysław Kowalczyk bo takie jego prawdziwe imię i nazwisko gra Karola Chuma, a może to Karol Chum gra Przemysława Kowalczyka. Te role chyba mu się zatarły.  Od lat statystuje w filmach  może gra jakieś epizody więc dlaczego nie miałby tego robić na FB skoro to lubi  i ma swoich fanów. Inną kwestią jest jak robi i po co robi?   Co do tego można mieć zastrzeżenia. Na bazie tych faktów i przemyśleń nie da się uciec od pytania czy oby chęć taniej reklamy i zagranie swojej życiowej roli nie legły u podstaw jego oskarżenia.

Być może po filmie Sekielskich nadarzyła się dobra okazja, by zagrać swoją rolę w mediach?   Rolę Chuma poety, jak czytam  tytuły w mediach, a może  rolę "geja" którą on sam gra na FB z taką pasją?.  Dobre media, a tanio się sprzedają używając tego słowa niedosłownie. To, że ktoś wydał tomik wierszy nie przesądza o tym, że  jest poetą. W przypadku Chuma, którego język jest daleki od literackiego należałoby oszczędzić wstydu poetom.  No, ale tytuł ma brzmieć mocno i wiarygodnie... poeta to przecież brzmi pięknie i przekonująco. 

Mając w sobie te podejrzenia i wątpliwości jakie wyniosłam z lektury artykułu „wrocławski poeta oskarża kardynała Gulbinowicza” weszłam na jego stronę na FB. Jak się szybko zorientowałam na swojej osi czasu  opublikował wszystkie artykuły z prasy dotyczące tej sprawy. Pod jednym z nich zamieściłam komentarz o treści: ”Wybacz Karolu, ale dla mnie jest to artykuł mało wiarygodny” .  Chciałam poznać jego odpowiedź. Jestem prawnikiem i wiem, że to co i jak mówimy może być analizowane pod kątem prawdziwości przywoływanych zdarzeń co dla tej sprawy jest nie bez znaczenia. Jednocześnie artykuł pod którym zamieściłam ten komentarz udostępniłam na swojej osi czasu i zamieściłam pod nim komentarz tej samej treści. Mój komentarz na jego stronie szybko usunął zaś pod komentarzem na mojej osi czasu zamieścił  odpowiedź jak niżej:

image


Z takim  językiem poety Chuma  jak  w jego odpowiedzi, językiem wulgarnym zetknęłam się na FB wielokrotnie. Karol Chum, którego media wypromowały na „wrocławskiego poetę”  grając Karola Chuma nie może go grać non stop więc jego język giętki musi być naturalny najpewniej taki jak jest Przemysław Kowalczyk. Jego oś czasu to dno i wodorosty! A język i to co tam pokazuje przyprawia o mdłości.
Natomiast w stosunku do mnie jest to pierwszy tego rodzaju komentarz. Także na Twoich Wiadomościach jeśli mu zwracałam nawet uwagę, nigdy na taką odpowiedź sobie nie pozwolił. I wiem dlaczego. Jest sprytny, inteligentny,  wejdzie w każde środowisko i zmieni skórę jak kameleon. Dobrze o tym wiedział, że tam nie uchowałby się nawet pięciu minut z takim słownictwem jakiego używa na FB. Czy też grał? Zapewne tak. W jakim celu pozostaje już tylko w moich domysłach. Jego prawdziwego nazwiska (zarejestrował się na portalu pod pseudonimem łamiąc regulamin) i historii rodzinnej nie znałam .  O tym przeczytałam już po zamieszczonym przez niego komentarzu ( odpowiedzi) jak wyżej na zrzucie. Wiedziałam, że mieszka w Anglii. Przypominam sobie jego dramatyczny apel o wsparcie finansowe, bo jest bez pieniędzy, i wzmianki innych osób o jego ogłoszeniach zamieszczanych w prasie.

Co myślę na temat jego języka? W jego odpowiedzi widać dużą nerwowość - w wielu słowach brakuje liter.  Psycholodzy pewnie, by więcej na ten temat powiedzieli. Natomiast jego język i jego odpowiedź na moje pytanie świadczy o tym, że ten człowiek nie cofa się przed niczym jeśli zauważa, że może sobie na to pozwolić.  Czy Karol Chum mówi prawdę? Nie wiem. Ale myślę, że to nie jest osoba, której można bezwzględnie zaufać.  Bowiem, gdyby Karol Chum czuł się molestowany przez biskupa Gulbinowicza nie czekałby momentu, by zrobić to po filmie „Tylko nie mów nikomu”.   To nie ten człowiek co miałby jakieś skrupuły, by zawalczyć o swoje prawa w każdym czasie.

Napisałam ten artykuł z obywatelskiego obowiązku, to sprawa zbyt poważna bym nie zabrała głosu. A prawda niech zwycięży.


Sława Kornacka


Piszę w : salon24.pl , hej kto polak.pl, blogspot.com, facebook,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo