Antyaferzysta Antyaferzysta
443
BLOG

Mity "GW" do kosza! odc. 4: Anna Walentynowicz

Antyaferzysta Antyaferzysta Polityka Obserwuj notkę 6

Kolejna prawdziwa bohaterka narodowa, którą wielu chciało wymazać z historii, a która do końca swego tragicznie przerwanego życia pozostała bardzo skromna, nie aspirując do żadnych funkcji publicznych. Niestety musiała się także zmagać z poważnymi problemami finansowymi i żyć o wiele gorzej, niż sprawcy nieszczęść jej i całego Narodu. Chodzi mi o Annę "Solidarność" czyli Annę Walentynowicz.

Anna Walentynowicz, ur. 15 sierpnia 1929 roku. Od najmłodszych lat była mocno doświadczana przez życie. W wieku lat 10 została sierotą. Skończyła cztery klasy. Potem musiała pracować, aby przeżyć. Była robotnicą. Od 1950 roku pracowała w Stoczni Gdańskiej. Była przodowniczką pracy zdecydowania pracującą ponad przyjęte normy.

Pracowała jednak zdecydowanie ponad siły, co przypłaciła poważnymi problemami ze zdrowiem. Nie chciała jednak przejść na rentę, zmieniając jedynie pracę nad nieco lżejszą - oparatora suwnicy. Ceniła pracowitość i uczciwość. Ostro protestowała przeciwko patologiom w finansach zakładu, czego o mało nie przypłaciła utratą pracy. Wspomagała protestujących w Grudniu 1970.

W 1978 współtworzyła Wolne Związku Zawodowe, udostępniając na działalność tej organizacji swoje mieszkanie. Przypłaciła to licznymi "wizytami" SB, w tym rewizjami oraz zatrzymaniami.

W 1980 roku tuż przed osiągnięciem wieku emerytalnego zwolnioną ją z pracy. To ta decyzja władz Stoczni Gdańskiej wywołała strajk, który zrodził "Solidarność". Przywrócenie do pracy Anny Walentynowicz było pierwszym z listy słynnych 21 postulatów.

Następnie aktywnie włączyła się w działalność związkową. Była dla wielu autorytetem, więc władza uznała ją za zagrożenie. SB podjęła próbę otrucia jej za pomocą substancji chemicznej w formie leku. W stanie wojennym została internowana. Później ponownie ją uwięziono. Została skazana za organizowanie kolejnych strajków. Następnie ukarano ją także za próbę wmurowania tablicy upamiętaniającej ofiary pacyfikacji Kopalni "Wujek".

W kolejnych latach była m.in. organizatorką protestu głodowego po zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki. Mocno krytykowała ugodową wobec komunistycznych władz politykę części działaczy "Solidarności". Polemizowała z kolejnymi liderami politycznymi, którzy na plecach robotników doszli do władzy. I za to próbowali oni wykreślić ją z historii.

W latach 90. i na początku XXI wieku żyła w niedostatku. Bezskutecznie latami domagała się odszkowowania za próbę otrucia i inne represje, choć prześladowało ją oficjalnie ponad 100 SB-ków.

Dopiero po 2005 roku powróciła do mediów - oczywiście tych z drugiego obiegu, a Lech Kaczyński odznaczył ją Orderem Orła Białego. Jej ponowna aktywność trwała jednak krótko - do 10.04.2010 roku, kiedy zginęła lecąc w delegacji do Smoleńska.

Na zawsze pozstanie jednak w naszej pamięci! Wbrew tym, którzy usiłują wykreślić jej rolę z historii, a w jej miejsce kreują inną "legendę" w postaci pewnej motorniczej....

Moim celem jest przypominanie, nagłaśnianie i napiętnowanie afer mających miejsce w życiu politycznym. Chcę uczciwej i pozbawionej aferzystów klasy politycznej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka