"Dość tego! Za dużo już zostało powiedziane słów, które mogą ranić niezwykle wrażliwego prezydenta Putina i Naród Rosyjski. Odwołujemy obchody".... Może mniej więcej takie słowa padły w którymś z gabinetów na najwyższym szczeblu państwowym. A o tym, że paść musiały możemy się dowiedzieć dziś, gdy ujawniono, że nie będzie w tym roku obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej!
Polacy mają siedzieć cicho i zapomnieć! Pamiętać możemy co najwyżej o tym, za co nakazują nam przepraszać! Pamiętać mamy o Jedwabnym i to w wersji Grossa! Pamiętać mamy o pogromie kieleckim - oczywiście w UB-ckiej wersji. Pamiętać o Katyniu? Nonsens! To jest przecież sprzeczne z interesami możnych tego świata! Obchodów nie będzie! Koniec!
W tym roku władze przestają obchodzić rocznicę zbrodni katyńskiej. Pytanie tylko czy idąc dalej w tym kierunku "braterskich relacji Polski i Rosji", za rok nie zabronią jej obchodzić społeczeństwu? Wcale nie jest to takie niemożliwe, jakby się niektórym wydawało!
Pamiętamy przecież wszyscy gaszenie zniczy złożonych w hołdzie ofiarom Smoleńska. Pamiętamy uwuwanie krzyża, który je upamiętniał. Teraz to samo zaczyna się robić z upamiętnianiem ofiar Katynia!
Przeszkoda w tej polityce władz może być tylko jedna. Jednak na szczęścia ogromna: NARÓD NIGDY NIE ZAPOMNI! Nawet, jeśli za pamięć będą karać śmiercią! Bo PAMIĘCI ZABIĆ SIĘ NIE DA!
W temacie: Maria Gabler "Na Krakowskim stanął Krzyż":
Moim celem jest przypominanie, nagłaśnianie i napiętnowanie afer mających miejsce w życiu politycznym. Chcę uczciwej i pozbawionej aferzystów klasy politycznej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka