Skrajnym przykladem partyjnictwa jest opozycja wobec własnych projektów realizowanych przez politycznego oponenta. Zwrot J.Kaczyńskiego w sprawie traktatu lizbońskiego każe postawić pytanie o granice polityki podytkowanej interesem partyjnym.
Traktat został przyjęty w warunkach ograniczonej satysfakcji, ze względu na brak wyraźnego odniesienia do dziedzictwa chrześcijańskiego i rozwiązania, które mogą skutkować centralizmem kosztem zasady pomocniczości. Jednak, traktat nie jest przełomem w duchu konstytucji dla Europy i zachowuje charakter UE jako specyficznego związku suwerennych państw. Prezydent L.Kaczyński miał rację akceptując kompromis, ponieważ nowe rozwiązania dają Polsce możliwość promocji własnych interesów i kształtowania polityki UE. Miarą skutecznosci polityki polskiej jest aktywny udział w politykach unijnych i umiejętność stosowania zasady solidarności w celu egzekucji polskich interesów. W tej sprawie nie można postępowac tak jakby liczyła się tylko sondażowa kalkulacja. Nie można nie odpowiadać na pytanie jakie miejsce zajmie Polska w polityce europejskiej w wypadku odrzucenia ratyfikacji. Nie można myśleć w kategoriach politycznej ekspresji i sondażowych kalkulacji, całkowicie poza optyką państwową.
Jedynym następstwem zwrotu PIS-u będzie utrata wiarygodności i hegemonia PO w dziedzinie polskiej polityki europejskiej. Ewentualne referendum skończy się przecież bardzo wysokim zwycięstwem obozu rządzącego. Wbrew temu co twierdzi Junona, nigdy nie przymilałem się do PO. Po prostu, jestem rzecznikiem rzeczowej opozycji, takiej która potrafi wskazać na realne słabości rządzących. Powiedzmy choćby o tym, że polityka polska w UE nie może być nadal zdezintegrowana, nie może być prowadzona poza MSZ bez znaczących szkód i zaniechań.
Potrzebny jest głos polityczny wolny od nacisku egozimu partyjnego.Odpowiadam zatem Wiśłe, że nie tworzę partii politycznej. Portal www.polskaxxi.pl będzie ośrodkiem programowym, który buduję wspólnie z Rafałem Dutkiewiczem, Rafałem Matyją i Janem Rokitą. Powstanie na pocżątku kwietnia. Już teraz zapraszamy do wzięcia udziału w ankiecie konstytucyjnej wszystkich, którzy nie porzucili myśli o rzeczywistej zmianie ustrojowej.
