Wzięło mnie na przeglądanie stron internetowych naszych czołowych partii politycznych ( tak z nudów ). W sumie wszystkie pozostawiają wiele do życzenia. Ale jedna ujęła mnie ogromnie swoja „przejrzystością”. Wiem jak zwykle powiedzą mi że czepiam się PO ale ja już tak mam.
Pomijam grafikę itp. bo to akurat jest dobrze wykonane ale chodzi mi głównie o samo przesłanie oraz wartości merytoryczne. Najbardziej w całej stronie śmieszy mnie zakładka „ Waszym zdaniem”. Jak czytam co tam jest wypisywane to brzmi to jak hymny pochwalne na cześć PZPR za „starych dobrych” czasów. I o to naszym oczom okazują się wypowiedzi przeważnie młodych ludzi którzy to prawie że wypisują wspaniałości na cześć PO jaka to prężna i fajna partia. Teksty bardzo składnie ułożone przez specjalistów od PR w taki sposób aby gwarantowały po przeczytaniu politykę miłości dla PO. Wszystko młodzi ludzie jak np:
Radosław K. 26 lat. Poznań
Karolina G. 20 lat. Żyrardów
Ireneusz M. 23 lata. Warszawa
Olek
Marcin K. 19 lat. Wrocław
Można wyczytać np że:
Szanowni Państwo, od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem wstąpienia do PO, po dzisiejszej debacie jestem absolutnie zdecydowany. To właśnie z Wami chcę tworzyć nową Polskę. Macie mój mandat. Tym samym chciałbym wstąpić do PO. Z poważaniem, RK.
Czy również wspomniana wyżej Karolinę G z Żyrardowa:
Chcę dołączyć do PO, jest to partia reprezentująca interesy zwykłych ludzi, moje interesy. Chcę państwa silnego, w pełni demokratycznego. Państwa, które broni wolności człowieka i dba o przyszłość obywateli. Platforma Obywatelska to jedyny realny ratunek dla Polski. A ja chcę ratować Polskę. Bo ją kocham. Z poważaniem, Karolina
CUDownie…
Tyle że dziwi mnie fakt iż ludzie piszący te teksty wstydzą się podpisać swoim własnym nazwiskiem…
Ciekawe czemu? skoro tak ufają swojej partii że skoczyliby za nią w ogień. Tekst składnia użyte słowa w jakiś sposób pokazują że praktycznie wszystkie te teksty pisała prawdopodobnie jedna i ta sama osoba. Nie pierwszy raz taka manipulacje stosuje PO na swojej stronie, dobrze pamiętamy małą aferę z sonda odnośnie unii europejskiej.
Użyte frazesy o uwielbieniu dla platformy, głębokiej wierze w nią oraz o tym że tylko platforma może nas uzdrowić ociekają pewnego rodzaju obrzydliwą polityka PR owców platformy. Przykro mi ale ja nie wierzę w te teksty bo jasno jak na dłoni widać że były manipulowane. Zastanawiam się czy w taki właśnie sposób nasze społeczeństwo dało się zbajerować ekipie rządzącej?
Polityka miłości trwa...
Inne tematy w dziale Polityka