Znów ciekawy kąsek wysmażony przez wszystkie możliwe portale i okultystyczne media wyznające kierunek platformerski ogłosiły wszem i wobec że PiS nie zgadza się na zapis w konstytucji, aby przestępcy mogli kandydować do parlamentu. Dopiero w dalszej części artykułu można sie doczytać że PiS chce przeforsować oprócz tego zapis o niemożności kandydowania byłych współpracowaników SB. Ta skrzętna prowokacja wysmażona przewrotnością użytych zwrotów ma wskazać PiS jako tego, który chroni przestępców, spychając zupełnie na margines sprawę kandydowania byłych SBkow. Mi wychodzi na końcu jasno że PiS poprze ustawę ale tylko z zapisem o SBkach na co nie zgadza się PO zupełnie tak jakby chciało kogoś bronić. Ale coś tu się nie zgadza, bo to przecież PiS nazywa sie PiSobolszewią, to w ich szeregach miało być właśnie tylu SBeków i co teraz platforma broni tych niedobrych PiSuarów? Mam uwierzyć że Platforma działa w interesie PiS? Choć może po ostatnich wydarzeniach z Palikotem gdzie PO strzela sobie dosłownie sama w stopę gotów jestem wierzyć że PO chce pomóc PiSowi. A wracając do tematu te wszystkie skrzętne manipulacje pokazują jak bardzo przygotowana jest środkowo lewa część sali na wojenki przedwyborcze. W ciągu kilku minut tekst pojawił sie na kilku portalach okraszony takim samym komentarzem sugerującym ze to PiS chroni przestępców. Właściwie patrząc na to wszystko jak poukładane są media PO nie musi już wiele robić z dziedziny PRu. Mam nadzieję że Pan Premier wypoczął po ciężkim roku bo czeka go jeszcze cięższy. Z przykrością donoszę że pielęgniarki znów zaczynają strajkować i znów mowa jest o białym miasteczku pod kancelarią. Tak samo jak byłem przeciwny temu za Kaczyńskiego tak samo będę i teraz, jednak z drugiej strony jestem ciekawy czy będzie się nasz Pan Premier również w taki sam sposób bratał z pielęgniarkami jak za czasów Jarkacza…
Obietnice okazały sie puste. Tak samo jak i cuda…
Inne tematy w dziale Polityka