I weź tu Panie traf za nimi i każdemu dobrze zrób. Jak Prezes nie miał konta to był lament że żyje na garnuszku mamusi i nawet sobie konta nie potrafi otworzyć. Pamiętam jak to się Azraele i Majorki rozpisywały na ten temat w pełnych wielu frazesów monologach i swego rodzaju polemikach z samym sobą. Ileż to było gadania na ten temat od jaśnie oświeconej GW po pełne wywiady z bankowcami światowej klasy i innymi „ekspertami” w TVNie. A dziś… PiS zmienia twarz i pan Prezes również. Dorósł do tego że założył konto i przeszedł na własny garnuszek z tego mamusinego. Jest uśmiechnięty, otwarty, żartuje, no po prostu zupełnie inny facet. A co na to jego oponenci? Teraz marudzą że Prezes otwiera sobie konta i uśmiecha się pod publiczkę. I znów wszyscy eksperci się wypowiadają na ten temat wliczając w to naszych salonowych spazmatycznych Neosów, Majorków itp. że teraz to prezes sobie konto założył ale to źle że to zrobił. I tak źle i tak niedobrze.
Mnie tam konto Premiera czy Prezesa jakoś mało interesuje. Interesują mnie natomiast konta na Kajmanach, w bankach szwajcarskich i Izraelu. Może by Państwo tam pogrzebali bo chyba ciekawsze są to informacje. No chyba że chodzi o to żeby przywalić Prezesowi a nie zajmować się właśnie tymi innymi kontami…
Ale przecież o to naszych szanownych blogerów ani nasza niezależną prasę i telewizję bym nie posądzał.
Inne tematy w dziale Polityka