vitello vitello
304
BLOG

Wprost wytrzepani

vitello vitello Polityka Obserwuj notkę 12

Pędzący królik to nic innego jak signum temporis. A pędzącego króliczka trzeba gonić, bo wiadomo że im szybciej się goni, tym większa pewność, że się go nie złapie. W pogoni ostatnio na czoło wysforowała się prokuratura, w ekspresowym tempie poszukująca nagrań, które mogą być kompromitujące dla władzy.

Jedną z odsłon pościgu jest nalot na redakcję „Wprost”, czyli totalna farsa i blamaż. Czego bowiem szukają? Otóż szukają kopii „nielegalnych” nagrań. A ile jest tych kopii? – może zapytać pierwszy lepszy dzieciak.  I to jest świetne pytanie.

Przecież na dyskach komputerów, które chcą zabezpieczyć, mogą być tylko kopie, a może być ich teoretycznie nieskończenie wiele.

Strach im rozumy pomieszał, albo uprawiają świadomą dywersję wobec swoich zleceniodawców.  

 

vitello
O mnie vitello

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka